Pora na podsumowanie naszych tegorocznych występów podczas XXIV Międzynarodowego Młodzieżowego Pucharu Bałtyku im. Wojciecha Klęsk, który tradycyjnie pod koniec czerwca rozgrywany jest w Kołobrzegu.

Martyna Bulzacka i Hania Puchała

Bulzo i Puchcio ostatni raz grały razem na kołobrzeskiej plaży dwa lata temu, kiedy to wywalczyły złoty medal w kategorii młodziczek. Po dwóch latach przyszła poniekąd możliwość "obrony" tytułu tym razem w starszej kategorii juniorek młodszych. Martyna i Hania jak burza przeszły przez eliminacje grupowe (dwie pewne wygrane bez straty seta) i pierwsze dwie rundy turnieju głównego, gdzie nie oddały rywalkom nawet jednej partii. Noga powinęła się naszym dziewczętom przy pierwszym podejściu do najlepszej czwórki zawodów, gdzie uległy świetnie dysponowanemu duetowi młodziczek z Jankowa Przygodzkiego 0:2 (12:15, 13:15). W drugim podejściu do półfinału po tie-breaku pokonaliśmy nasze młodsze koleżanki z województwa, Roksi Hankiewicz i Oliwkę Janiszewską, a w meczu półfinałowym po świetnym widowisku zwyciężyliśmy z parą reprezentującą SMS PZPS w Spale 2:1 (14:16, 15:7, 15:13). Mecz finałowy to ponowne starcie z ekipą z Jankowa, z którą dziewczęta wygrały 2:1 (15:11, 15:17, 15:11), co sprawiło, że po raz drugi stanęły w Kołobrzegu na najwyższym stopniu podium. Choć nasza plażowa forma wciąż rośnie, ale momentami faluje, bo tegoroczny terminarz nie był dla nas łaskawy (do połowy czerwca musieliśmy mieszać plażę z halą z uwagi na ogólnopolski finał Licealiady), to cieszy przede wszystkim spokój, opanowanie i chłodna głowa, którą dziewczęta wykazują na boisku w najtrudniejszych momentach. Przed nami najważniejszy turniej w sezonie, już jutro udamy się bowiem do Świdnika gdzie od soboty walczyć będziemy o medale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Stawka wydaje się niesamowicie wyrównana, więc doświadczenie wywiezione z kołobrzeskich piasków może okazać się bezcenne. Trzymajcie kciuki!

Roksana Wojtasik i Amelka Panek (SMS PZPS Spała/TPS Lublin)

Roksi i Amelka dzielnie walczyły i ostatecznie zakończyły rywalizację na siódmej lokacie w gronie ponad sześćdziesięciu startujących zespołów w kategorii juniorek młodszych. Lepsza pozycja była naprawdę blisko. Mecz o awans do top 6 turnieju z lewej strony, w którym dziewczęta zmierzyły się z późniejszymi finalistkami z Jankowa Przygodzkiego Roksi i Amelka przegrały 1:2 (17:19 w decydującej partii), a w spotkaniu drugiej szansy o awans do ćwierćfinału uległy zwyciężczyniom turnieju półfinałowego Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, Ali Kasperczak i Emilce Skwierczyńskiej z Energetyka Poznań również po tie-breaku rozgrywanym na przewagi. Uzyskany wynik to dobry prognostyk przed finałem OOM, bo dziewczęta na ostatnich dwóch turniejach w juniorkach młodszych udowodniły, że każdy powinien się ich bać.  

Ola Kita i Ada Puchała oraz Iza Zydorek i Lena Wnuk

Dwie nasze pozostałe zespoły dzielnie walczyły w kategorii młodziczek nie tylko z rywalkami, lecz także z trudnymi nadmorskimi warunkami, dla większości była to bowiem pierwsza okazja do rywalizacji nad Morzem Bałtyckim. Turniej główny obie nasze pary zakończyły dość szybko, jednak na pewno należą się im brawa za walkę, a zdobyte doświadczenie zaprocentuje w przyszłości.

Na zakończenie chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować naszym kochanym "matkom-wariatkom", Pani Agacie Puchale i Pani Ewie Zydorek, które przejęły opiekę nad naszą tegoroczną plażową zgrają. Serdecznie dziękujemy, jesteście najlepsze! Serdecznie dziękujemy także wszystkim najbliższym, którzy trzymali za nas kciuki na miejscu i przed ekranami!  

Źródło: Łaskovia

Skomentuj [ 7 ]

15:15, 28.06.2024 r.