W 25 minucie Cukier zagrał do Lewego, który pokonał bramkarza gości. W pierwszej połowie goście tylko raz poważnie zagrozili bramce strzeżonej przez Wiktora Baranowskiego, ale nasz bramkarz świetnie obronił. Defensywa kierowana przez Łukasza Matuszczyka nie pozwalała na wiele. W środku jak mrówka pracował Patryk Niciak.

 Daniel Potakowski i Michał Lewandowski napędzali akcje. Orkan był groźniejszy, a udokumentował to w 44 minucie. Gola na 2:0 strzelił Lewy, który świetnie rozegrał aukcję z Cukrem. Dla Michała był to 20 gol w obecnym sezonie. Po zmianie stron bramkarz Włókniarza obronił strzał Andrzeja Dolota, a piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki.

Za chwilę kapitalna wrzutka Potaka, ale piłka po strzale Cukra głową trafił w bramkarza. Kilka razy po przechwytach wyprowadzaliśmy kontry, ale brakło odrobinę spokoju i dokładności. Mogliśmy mecz zamknąć, a tak 75 minucie w zamieszaniu w polu karnym piłkę zmierzającą do siatki wybił nasz zawodnik. Pytanie czy piłka przekroczyła linię, czy nie, ale asystent sędziego stwierdził, że tak i rywale złapali kontakt. Mocno nacisnęli i efekt przyszedł dwie minuty później. Zrobiło się 2:2. W 84 minucie ponownie asystował Dominik Cukiernik, a do siatki trafił Daniel Potakowski. 3:2. Gdy wydawało się, że już nic nie odbierze nam zwycięstwa,tojednak nie był jeszcze koniec emocji.

Wiktor Baranowski obronił jeszcze strzał rywala, ale po rzucie różnym goście wyrównali. 3:3. Jeszcze akcja Lewego i ofiarną interwencja bramkarza, jeszcze rożny dla gości i koniec meczu.

Dobry, pełen emocji, zwrotów akcji mecz. Szkoda, mały niedosyt pozostał, mogliśmy ten mecz wygrać. Trzeba uszanować remis.

Zawsze po Zwycięstwo!

Skomentuj [ 0 ]

08:15, 25.05.2021 r.