Od kilku lat mamy do czynienia z permanentną reformą gospodarki odpadami. Właśnie w nocy z 3 na 4 lipca br. Sejm uchwalił kolejną nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Ten nocny pośpiech spowodowany był (...) przede wszystkim tym, że już w 2020 roku Polska pod groźbą drakońskich kar unijnych ma osiągnąć wyznaczony 50 proc. poziom recyklingu ogólnej masy odpadów.

BAŁAGAN W ŚMIECIACH

Nadal, niestety nie mamy ustawowej definicji czym jest segregacja odpadów. Z obecnej ustawy nie wynika wprost obowiązek takiej segregacji. Nie mamy także jej jakościowych standardów, czyli jak w praktyce ustalić, kiedy w naszych workach, kubłach i pojemnikach są dotrzymywane, a kiedy nie, deklarowane przez mieszkańców zasady selekcjonowania odpadów. Czy jedna szklana butelka wrzucona do pojemnika z papierem lub plastikowy kubek po kefirze umieszczony w bioodpadach stanowi naruszenie zasad segregacji? Ostatecznie będzie decydował wójt, burmistrz lub prezydent. To oni poinformowani o zanieczyszczeniach odpadów przez firmę obsługującą system, będą zobligowani do wszczęcia postępowania administracyjnego, a jego efektem będą decyzje o podwyższeniu opłaty. Karani będą nie tylko ci którzy podrzucili butelkę do innego pojemnika, ale wszyscy mieszkańcy bloku, bo obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa. To swoisty ewenement prawny.

Powyżej zamieściłem obszerne cytaty z bijącego pesymizmem artykułu pt. „Bałagan w śmieciach” Z. Majewskiego, zastępcy red. naczelnego „Wspólnoty” - gazety samorządowej, z 13 lipca 2019 r.

W związku z koniecznością wprowadzenie nowych zasad gospodarki odpadami oraz nowym systemem naliczania opłat (gospodarstwom jednoosobowym stawka zmniejszyła się, pozostałym wzrosła - czasami znacznie, na moją głowę wylała się fala hejtu. Taka robota! Hejtują - jak widzimy, w ministerstwach, w urzędach miejskich (wierzę, że to niechlubny wyjątek). Cóż, przyzwoici ludzie tego nie robią.

Trudno wszystkie istotne okoliczności gospodarki odpadami omówić. Kilka najistotniejszych. W stosunku do umowy sprzed 2,5 roku opłata ponoszona przez gminę wzrosła o ponad 100%. Od 3 przetargów ofertę składa tylko jedna firma. Nastąpił podział Polski na strefy, co przewidywaliśmy od początku wprowadzenia nowego systemu – lipiec 2013 r. W tej sytuacji odbiorcy odpadów wszelkie ryzyka przerzucają na gminy, dyktując korzystne dla siebie ceny.

Uczciwie trzeba jednak dodać, iż radykalnie rosną opłaty środowiskowe płacone przez odbiorców odpadów. Eko Region płacił: 2017 r. – 5 mln, 2018 r. – 12 mln, 2019 r. – 20 mln zł, w roku przyszłym przewiduje opłatę w kwocie 30 mln. Proszę także pamiętać, że wzrost częstotliwości wywozu to wzrost kosztów. Od kilku lat mamy do czynienia z permanentną reformą gospodarki odpadami. Właśnie w nocy z 3 na 4 lipca br. Sejm uchwalił kolejną nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Ten nocny pośpiech spowodowany był (...) przede wszystkim tym, że już w 2020 roku Polska pod groźbą drakońskich kar unijnych ma osiągnąć wyznaczony 50 proc. poziom recyklingu ogólnej masy odpadów.

Mieszkańcy w tej kwestii są podzieleni i mają rozbieżne oczekiwania. Ostatnio media po-dały, że w jednej z gmin po przetargu opłata wyniosła 30 zł od osoby i to jest tragedia. Z kolei „Dziennik Łódzki” z 2.09.2019 r. na str. 6 podał, że największe podwyżki do-tyczą woj. mazowieckiego, gdzie w jednej z gmin stawki wzrosły niemal trzykrotnie. Nie od dziś uważamy, że każde gospodarstwo domowe lub zarządcy domów wielorodzinnych powinni indywidualnie zawierać umowy, a gmina - kontrolować, czy mają oni umowy zawarte. Podrzucanie śmieci winno być karane wysokimi karami.

JAK ZOSTAĆ ULUBIEŃCEM

Jestem w sferze szczególnego zainteresowania pabianickiego periodyku zwane go „Moim Łaskiem”. Najbardziej rzeczowe argumenty są wykpiwane, ośmieszane, jak choćby zacytowanie fragmentu pisma 74 mieszkańców chcących tańczyć w rynku i przekonanych, że taniec jest dla nich for-mą rehabilitacji, czy wymiana korespondencji z klubem Zjednoczona Prawica. Każdy myślący człowiek podzieli pogląd, że taniec może być formą rehabilitacji, a ci co wykpiwają powinni raczej także ten pogląd wdrożyć. Arcyśmiesznie wyszło ze Zjednoczoną Prawicą. Na pierwszym planie zdjęcia mającego być ilustracją do wymiany korespondencji pomiędzy tym klubem a mną oraz wsparciem dla postulatów Zjednoczonej Prawicy jest pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej. Jakikolwiek komentarz zbędny. Rewelacyjne jest także drugie zdjęcie. Na poparcie „betonowości” rynku (swoją drogą jak trzeba być zacietrzewionym, aby granit nazywać betonem) umieszczono zdjęcie, na którym po obu jego stronach są duże lipy bujnie pokryte listowiem.

Ostatnio zażądano wyjaśnień, dlaczego w okresie 10 lat umarzałem podatki „Kastorowi”, Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łasku oraz odroczyłem termin płatności firmie SALA3. Za to pytanie bardzo dziękuję. Odpowiedź pokaże czy potrafię podejmować trudne decyzje, godzić sprzeczne interesy, a nie chować głowę w piasek ze słowami: tu się nie da nic zrobić – tak przecież najwygodniej. Znam takie osoby.

Zacznijmy od strony prawnej – art. 67a ustawy Ordynacja podatkowa stanowi, iż na wniosek podatnika w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym organ podatkowy może umorzyć w całości lub w części zaległości podatkowe, a także rozłożyć je na raty lub odroczyć termin płatności. OSM w Łasku jest jedną z 30% mleczarni, które przetrwały zmiany ustrojowe. Tak, tak proszę Państwa - 70% mleczarni padło. OSM jest odbiorcą mleka od rolników także spoza powiatu łaskiego, zatrudniała wówczas do 90 pracowników. Na skutek błędnej polityki państwa (niekontrolowany import) po-jawiły się duże trudności finansowe grożące poważnymi konsekwencjami. I teraz niech Państwo ocenią, należało wesprzeć tę firmę czy uniknąć według niektórych kontrowersyjnej decyzji i powiedzieć niech sobie radzą. Dla mnie odpowiedź jest bardzo prosta. O intencjach pytającej świadczy zapis o setkach tys. zł umorzonych podatków, podczas gdy przez 10 lat OSM umorzyłem 143 tys. zł podatku. A gdybym był bierny i OSM w Łasku ogłosiłaby upadłość (co oby nie nastą-piło do końca świata!) - dopiero pabianicki periodyk wylewałby krokodyle łzy nad nieczułością burmistrza.

Kiedyś prezes Zarządu „Kastora” przedstawił mi szczegółowe wyliczenie obciążeń o charakterze publicznym ponoszonych przez firmę. Rozmiarami tych obciążeń byłem zszokowany. Jak w każdym przypadku poda-tek umarzałem częściowo (nigdy całkowicie), gdy firma miała stratę. Analizując oba przypadki, proszę pamiętać o szalejącym wówczas bezrobociu, a także o fakcie, iż OSM Łask i Kastor to cenione marki promujące nasze miasto. SALA3 kilka lat temu z powodu przejściowych trudności miała odroczony termin płatności podatku. Podatek w ustalonym terminie w całości zapłaciła.

Warto podkreślić, iż w latach 2008, 2012, 2016 Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi kontrolowała omawianą tematykę. Nieprawidłowości się nie do-patrzyła. Co więcej, podobny był efekt kontroli prowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Jak zawsze, zakończmy pozytywnie. Gmina Łask otrzymała 80-procentowe dofinansowanie z budżetu centralnego w ramach rządowego programu na budowę 2 dróg (gminy mogły składać wnioski na 2 drogi). Otrzymamy 2.100.000 zł. Wszystkim, którzy się do tego przyczynili, począwszy od Pana Premiera po pracowników Urzędu Miejskiego pracujących nad wnioskami - bardzo, bardzo serdecznie dziękuję.

14 września 2019r. Gabriel Szkudlarek

Skomentuj [ 6 ]

18:40, 30.09.2019 r.