Ostatnio kilka osób, niektórych nawet nie znam, zwracało się do mnie z pytaniem: jak pan to wszystko wytrzymuje? Pytam co? No te wszystkie ataki. Odpowiadam: spokojnie, nie czytam, mam tyle ciekawszych zajęć niż śledzenie wywodów paru biednych ludzi rozbitych przez życie.

Kiedyś przeczytałem tekst znanej piosenkarki, która walczyła ze szczególnie złośliwym hejtem, a wszystko z zazdrości o jej sukcesy. Była wykończona psychicznie, nie jadła, nie spała tylko się broniła do czasu aż zrozumiała bezsens swojego postępowania. I ja tak czynię. Nieraz trzeba jednak pokazać czy przypomnieć fakty.

Radni ze Zjednoczonej Prawicy wystąpili ze swoimi propozycjami i oczekiwaniami wobec rynku. Wszystko źle, wszystko nie tak, za skromnie. Postulowali rozszerzenie oświetlenia związanego z dekoracjami bożonarodzeniowymi za kwotę 10 tys. zł. Wynika to chyba z braku wiedzy, bowiem sama bombka w rynku 2 lata temu kosztowała 24 tys. zł.

11 sierpnia, w niedzielę, o godzinie 19 ogródki pełne gości, ławki także, o 21 zamierzałem przysiąść się na chwilę, niestety nie było miejsca. Nadal pełno dzieci, ławki zajęte, muzyka gra, goście tańczą. I tak w każdy pogodny weekend. Chyba zatem plac 11 Listopada w Łasku, który został uznany kilka lat temu za najlepiej zrewitalizowaną przestrzeń publiczną w województwie łódzkim i w Polsce, spełnia oczekiwania wielu mieszkańców i przybyszów, czego mam liczne dowody. A święto Wojska Polskiego wczoraj. Bajka! I o to chodziło. Od początku moim marzeniem było, aby uroczystości wojskowe odbywały się nie w jednostce, a właśnie w publicznym, dostępnym dla wszystkich miejscu. A świadectwo memu marzeniu wydali mądrzy ludzie.

Radnym grzecznie przypomniałem o planach i oczekiwaniach wobec budżetu gminy. Załatwianie spraw we własnym gronie przekracza jednak wyobrażenia niektórych. Dotąd krytykowałem skarżenie na własne państwo do obcych. Skoro jednak nasze łaskie sprawy roztrząsa pabianicki periodyk (bywało, że ok. 80% ogłoszeń dotyczyło pabianickich firm) - (łatwo się domyślić z czyjej inicjatywy), zwany „Moim Łaskiem”, zdanie chyba jednak zmienię - wolno jednym to i drugim.

Zadziwia mnie postawa radnych. Dla radnego działacza sportowego, pani nauczycielki, która nigdy nie była u mnie, aby porozmawiać o sytuacji i podwyżkach w oświacie, radnego wiejskiego, radnego kierowcy w powiecie, którego szef oczekuje dużego wsparcia przez gminę – kilkaset tysięcy złotych, gdyż powiat nie ma nawet na udział własny na przebudowę będącej w katastrofalnym stanie ul. Armii Krajowej - nagle najważniejsze jest oświetlenie bożonarodzeniowe, które jest dobre. I wcale nie chodzi tylko o koszty tego dodatkowego oświetlenia. Przecież radni wiedzą, a przynajmniej powinni wiedzieć, że w ciągu roku są dziesiątki różnorakich niezaplanowanych oczekiwań.

1 przykład.

Zamierzamy kupić OSP Łask nowy samochód bojowy, niewątpliwie bardzo potrzebny. Koszty musi ponieść gmina Łask (200 tys. zł), komendant główny PSP i WFOŚiGW. Przetarg wykazał, że w stosunku do założonej kwoty brakuje 80 tys. zł. Żaden z podmiotów dofinansowania nie zwiększy. Zatem albo gmina dołoży owe 80 tys. zł, albo samochodu nie kupimy. Dla mnie rozwiązanie jest oczywiste. Jeżeli z zakupu samochodu zrezygnujemy, to w następnych latach będziemy gonić rosnące ceny, a ponadto nie ma pewności, czy otrzymamy dofinansowanie, które w tym roku jest zapewnione. Stąd konieczność zachowania rygoru w wydatkowaniu środków. Mówię, czasami niech powiat was też wspomoże. Na ogół jest odpowiedź: po co tam pójdę, oni na nic pieniędzy nie mają.

2 przykład.

W związku z prowadzoną przez powiat inwestycją było koniecznym zajęcie się łącznikiem ulic Polnej i Żytniej. Ze względu na zwiększenie ruchu samochodów i wszech-obecny kurz, mieszkańcy domagali się polewania szutrowej jezdni wodą. Wykonawca zaproponował, aby położyć dywanik asfaltowy (ok. 20 tys. zł), a koszty podzielić na trzy równe części pomiędzy wykonawcę, powiat i gminę. Powiat odmówił wdrożenia tego rozwiązania. Finał – po połowie dywanik sfinansował wykonawca i gmina. Znów dla mnie priorytety były oczywiste, ale też dlatego konieczne jest mądre wydatkowanie pieniędzy.

A drogi? Jest 3 zarządców dróg. Najczęściej koszone, sprzątane, najlepiej utrzymane są drogi gminne, co może potwierdzić przewodniczący Rady Powiatu. Cały maj wyjaśniałem, dlaczego na drogach wojewódzkich nie kosi się nawet chwastów na skrzyżowaniach, co stanowi duże zagrożenie z powodu ograniczenia widoczności. Która opcja polityczna za taki stan odpowiada? Panowie – Marszałku, Starosto – nie kopany nie wierzgam.

Państwo Radni Prawicy Zjednoczonej, prawie wszyscy mieszkacie w gm. Łask, nie wiecie co się dzieje ze szpitalem, nie interesuje Was bezpieczeństwo zdrowotne naszych mieszkańców? Ktoś powie: nie nasza sprawa. Ja tak nie uważam, choćby dlatego, że to ja, Gabriel Szkudlarek, burmistrz Łasku podejmowałem jednoosobowo decyzje o umorzeniu około 2 mln należnego gminie podatku, a wszystko po to, by szpital ratować, choć wtedy Wasz kolega partyjny stawiał mi zarzuty. Apeluję, pomóżmy wspólnie Panu Staroście, bo, jak obserwuję, na pomoc swoich wysoko postawionych kolegów politycznych liczyć nie bardzo może.  

Na koniec bardzo dobra wiadomość. Otrzymaliśmy niezbędne pieniądze z budżetu państwa, poprzez budżet wojewody łódzkiego, na dokończenie budowy Środowiskowego

Domu Samopomocy, jednostki niezwykle potrzebnej.

16 sierpnia 2019 r.

Gabriel Szkudlarek

Skomentuj [ 0 ]

11:45, 10.09.2019 r.