Piątek, 29 listopada 2024 r., imieniny Błażeja, Saturnina, Fryderyka

Pogotowie Reporterskie

GKS Orkan Buczek wygrywa Turniej i Memoriał im. Czesława Mirosa

Po raz pierwszy Memoriał Czesława Mirosa odbył się w Buczku. To już 15 edycja turnieju, a 9 Memoriału. Organizatorem imprezy byli Stowarzyszenie Akcja dla Kolarstwa Łask, OZPN Sieradz, Gmina Buczek i Powiatowa Rada Sportu Łask.

W Buczku drużyny zmierzyły się w nowo wybudowanej Hali Sportowej, która zapewnia świetne warunki. Mamy w Buczku halę z której możemy być dumni. W turnieju wzięło udział 16 drużyn podzielonych na 4 grupy. Turniej, którego celem jest uczczenie pamięci założyciela i zarazem Prezesa Klubu Sportowego Pogoń Kolumna Czesława Mirosa zapowiadał się atrakcyjnie, a biorące w nim udział drużyny gwarantowały wysoki poziom sportowy.

Grupa 1: Tęcza Brodnia, MKS Zduńska Wola, Meble Korona i Ortomed Sport.

W pierwszym meczu Tęcza przegrała z MKS-em 2:0, w kolejnych meczach remis 3:3 Mebli Korona z Ortomed, w kolejnym Meble Korona wygrały z Tęczą 3:2, Ortomed zremisował 0:0 z MKS-em, też 0:0 zakończył się mecz MKS-u z Koroną. W ostatnim meczu Tęcza wygrała z Ortomedem 1:0. Awans do ćwierćfinału uzyskały drużyny Meble Korona i MKS Zduńska Wola. W drużynie Ortomed gościnnie grali Dawid Liśkiewicz i Jacek Majda.

W drugiej grupie nasz GKS Orkan Buczek, Orzeł Parzęczew, Szyszka Kolumna i Victoria Szadek. Pierwszy mecz Orkan kontra Orzeł. Jak się okazało najsłabszy mecz na turnieju przydarzył nam się na samym początku i ulegliśmy 2:0. W drugim meczu Szyszka Kolumna, gdzie grali m.in Arek Piotrowski, Rafał Porada, Grzegorz Gorący i Mateusz Boruń wysoko rozprawili się z Szadkiem wygrywając 4:1. W 3 meczu Orzeł 2:0 pokonał Szadek. Kolejny mecz Orkan grał z Szyszką i tylko wygrana dawała nam jeszcze szanse na wyjście z grupy.

Początek i od razu gong. Szyszka strzela. Od tego momentu nabieraliśmy rozpędu. Limit błędów wykorzystany. Na 1:1 trafił Łukasz Serafinowicz, po dwóch golach Dawida Miedwiediewa prowadziliśmy 3:1, Szyszka szybko odpowiedziała, ale równie szybko trafił Patryk Niciak i ustalił wynik meczu na 4:2. W kolejnym meczu rozpędzony Orkan rozbił Szadek 5:0, a dwa gole strzelił Dawid Miedwiediew, po jednym Piotr Głowiński, Dawid Kępniak i Łukasz Serafinowicz. W meczach grupowych aż 5 asyst zaliczył Tomasz Królikowski. W ostatnim meczu Szyszka zremisowała z Orłem 2:2. Z grupy oprócz nas awansowała ekipa z Parzęczewa.

W 3 grupie Tom-Kor Buczek zbudowany przez Dawida Tomczyka, w którego barwach zagrał m.in Damian Cieplucha, oraz Kwiatkowice, Karsznice i GKS Dłutów. W pierwszym meczu Tom-Kor pechowo przegrał z Dłutowem 3:0 obijając konstrukcję bramki kilka razy. W drugim meczu Dłutów wygrał z Karsznicami 2:0. W kolejnym meczu pazury pokazał Tom-Kor, który wygrał z Kwiatkami 2:1. W kolejnym meczu Kwiatki ograły Dłutów 3:0, w ostatniej rundzie Dłutów przegrał z Kwiatkami 3:0, a grający naprawdę fajną piłkę Tom-Kor rozniósł aż 7:0 Karsznice. Do wyłonienia potrzebna była mała tabela pomiędzy Tom-Kor-em, Kwiatkami i Dłutowem. Przy równej liczbie punktów liczyła się różnica bramek i niestety z rywalizacji odpadł Tom-Kor. W grze pozostali Dłutów i Kwiatki.

Grupa 4 to Miros Kolumna, Włókniarz Konstantynów, MULKS Łask i Wola Boska Bachorska. W pierwszym meczu MULKS przegrał z Włókniarzem 2:1, w drugim obrońca tytułu w którym grali m.in Hubert Muszyński, Norbert Dregier, Jakub Dregier, i Kamil Bendkowski pokonali Wolę 2:0. W drugiej turze Miros team pokonał 2:1 Włókniarza 2:1, a MULKS uległ Woli 4:3. W ostatnim meczu Kolumna postawiła kropkę nad i pokonując MULKS 4:2 i awansowali z kompletem punktów, a niespodziankę sprawiła Wola Bachorska ogrywając Włókniarza i zrobili awans z drugiego miejsca.

W ćwierćfinale Orkan trafił  ubiegłorocznego zwycięzcę i faworyta turnieju drużynę Miros Kolumna i wtedy mądre słowa powiedział Tomasz"aktor"Królikowski. "jak się chce wygrać turniej to trzeba wszystkich pokonać". W pierwszym ćwierćfinale MKS przegrał z Dłutowem 2:1, w drugim Orzeł ograł Wolę 3:0, w trzecim ubiegłoroczny finalista  drużyna Meble Korona wysoko pokonała Kwiatki aż 4:0. I przyszedł czas na mecz, który wzbudził największe zainteresowanie.

Hala pękała w szwach. Na przeciwko siebie dwaj godni rywale. Już na samym początku Kolumna objęła prowadzenie, Orkan starał się atakować, bliski szczęścia był Patryk Niciak, groźnie strzelał Kuba Faryś. W miarę upływu czasu coraz mocniej musieliśmy się odsłonić przez co narażaliśmy się na kontry. Orkan miał jednak w bramce Michała Chachułę, który był jak Tommy Lee Jones w Ściganym, jak bulterier, jak wściekły byk i nie do pokonania. GKS Orkan Buczek nie rezygnował i wysiłek został wynagrodzony, a bramkarza rywala pokonał Dawid Kępniak. Takim wynikiem zakończył się mecz, dogrywka nie przyniosła rozwiązania i do wyłonienia półfinalisty potrzebne były rzuty karne.

Jako pierwsi rywale i Michał Chachuła broni, z Orkana strzela Łukasz Serafinowicz i bez problemów trafia, w drugiej serii Kolumna trafia, a Adam Konieczny zostaje zatrzymany. 1:1. Do piłki podchodzi rywal i ponownie górą Michał Chachuła. Ostatniego karnego w serii wykonywał Dawid Kępniak i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Orkan w półfinale. Brawo !!! Pary półfinałowe tworzyli GKS Orkan Buczek i Meble Korona [ubiegłoroczny finalista], oraz GKS Dłutów i Orzeł Parzęczew. Dłutów po dogrywce pokonał Orła 1:0, a Orkan po ciekawym meczu pokonał Meble Korona 2:0.

Obie bramki strzelił Dawid Kępniak. W meczu o 3 miejsce drużyna Meble Korona po świetnym finiszu zwyciężyła Orła 2:1. Czas na finał. Orkan prowadził grę w finale, rywal skupił się bardziej na zabezpieczeniu własnej bramki szukając okazji do kontr [GKS Dłutów nie był faworytem finału, a mało kto prognozował, że zajdą tak daleko]. Jak już coś zmontowali to nie do pokonania był Michał Chachuła. Z upływem minut aktywność Dłutowa malała, ale nam brakowało skuteczności. 15 minut i 0:0.

Kolejny etap dogrywka. Obraz gry się nie zmienił, rywal już chciał dotrwać do karnych i na 20 sekund przed końcem Orkan wykonywał rzut wolny. Wariantów wykonania było dużo, ale bardziej w kierunku rozegrania. Kąt ostry, ale dla Adama Koniecznego nie koniecznie. Adam posłał niesygnalizowaną petardę na bramkę i piłka omal nie rozerwała siatki. Radość i kilka sekund do końca. Ostatnia syrena i po raz pierwszy Orkan wygrał ten prestiżowy turniej. Rok kończymy mocnym akcentem. Na koniec odbył się jeszcze dodatkowo premiowany konkurs rzutów karnych finalistów. 5 serii.

W Orkanie pomylił się tylko Dawid Kępniak, a rywale tylko raz znaleźli sposób by pokonać Michała Chachułę. Ostatniego karnego skutecznie wykorzystał ten, który je wcześniej rywalom zatrzymywał czyli Michał Chachuła. Grudzień to miesiąc zawiły, czasem srogi, czasem miły. Dla nas miły !!! Brawo Drużyna !!!!

Kolejność turnieju: 1 miejsce GKS Orkan Buczek, 2 miejsce GKS Dłutów, 3 miejsce Meble Korona i 4 miejsce Orzeł Parzęczew.

Najlepszym piłkarzem turnieju wybrano Kamila Czekalskiego z GKS Dłutów, bramkarzem turnieju został wybrany Michał Chachuła, a królem strzelców Dawid Miedwiediew. Nagrody ufundowali i wręczali Wójt Gminy Buczek Bronisław Węglewski, radny Gminy Buczek Wojciech Kłos, Andrzej Syska, puchar ufundowany przez Prezesa OZPN Jana Łochowskiego wręczył Henryk Tuszyński.

 

Źródło: Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]
11:50, 11.12.2017 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET