Czwartek, 28 listopada 2024 r., imieniny Zdzisława, Lesława, Gościerada

Pogotowie Reporterskie

Szalony mecz w Bełchatowie

15 października 1971 rozpoczęto seryjną produkcję Zastawy 101 typu hatchback, 10 lat później z taśmy produkcyjnej zjechał milionowy Fiat 126p. 15 października 2005 roku odsłonięto w Emilcinie jedyny w Polsce pomnik UFO. Wracamy do teraźniejszości.

15 październik 2017 rok. Orkan w meczu 12 kolejki grał na wyjeździe w Bełchatowie. Miasto położone na Wzniesieniach Południowomazowieckich nad rzeką Rakówką. Nazwa miasta jest dzierżawcza i pochodzi od staropolskiego imienia Bełchat. Mecz miał wiele podtekstów. Kilku zawodników z Bełchatowa gra obecnie w naszej drużynie. Andrzej Dolot, Piotr Gołuch, Dawid Miedwiediew, Mikołaj Kotowski i przede wszystkim Rafał Staszczyk, który jak nie będzie grał w piłkę to będzie przewodnikiem po mieście. Trenerem naszej drużyny jest wychowanek i legenda GKS-u Jacek Berensztajn. Zaszczytem była współpraca z Jackiem Popkiem. Nasz doktor Rafał "Housquinn" Witusik póki pracował na kopalni póty mieli ekstraklasę. Podtekstów było wiele co gwarantowało emocje. Na trybunach jak zwykle niezawodni kibice Orkana z Bronisławem Węglewskim na czele. Ładna pogoda, fajne boisko. 

4 oskary, western z 1952 roku z Garym Cooperem " W samo południe. Mecz GKS-ów rozpoczął się właśnie w samo południe, trzymał poziom i na pewno nie zawiódł kibiców. Mocno wzmocnione rezerwy Bełchatowa zawodnikami z pierwszej drużyny. Od początku meczu widać było, że gra idzie o pełną pulę. Walka o każdą piłkę, determinacja. Orkan prowadził grę. W 7 minucie groźnie przedarł się lewą stroną Kuba Faryś, ale w ostatniej chwili został zablokowany. W 11 minucie groźnie główkował Andrzej Dolot. W 14 minucie gospodarze objęli prowadzenie po rzucie karnym. Za chwilę w rewanżu minimalnie pomylił się Piotr Burski, który dostał świetną piłkę od Damiana Dwornika. Orkan prowadził grę, a rywale strzelali.

W 28 minucie pięknie z rzutu wolnego uderzył zawodnik GKS-u, piłka trafiła w spojenie, ale wobec dobitki Michał Chachuła był bezradny. 0:2 przegrywamy. W 30 minucie świetną okazję miał Piotr Burski, ale uderzył obok słupka, 4 minuty później akcja prawą stroną, podanie do środka, piłka trafia na lewą stronę do Łukasza Serafinowicza, który od razu uderza. Mocno bita, kąśliwa piłka wpada do siatki w krótki róg. Mamy kontakt. Za chwilę mocno uderzył Dawid Kępniak, ale bramkarz świetnie odbił na rzut rożny. W 44 minucie gospodarze zrobili akcję lewą stroną, a mocno bita piłka trafiła w rękę Tomasza Królikowskiego. Karny i gol . Takich karnych nie powinno się gwizdać. Gol do szatni i 3:1 w plecy. Piłka potrafi być piękna, ale i jak w tym przypadku niesprawiedliwa.

Gospodarze pół sytuacji i 3 gole, a my 4 i jeden gol. Trener Jacek Berensztajn zrobił jeszcze raz odprawę, nakreślił plan na drugą połowę i 46 minuta Patryk Niciak dostał piłkę na 30 metrze od bramki, mocno naciskany spojrzał, dumnie podniósł głowę i świetnie zagrał do Łukasza Serafinowicza. Łukasz przyjął piłkę, zakręcił obrońcą i momentalnie uderzył. Prawie kopia z 34 minuty. Mocny strzał w krótki róg i mamy kontakt. Radość i 60 sekund później mamy remis !!! Co za otwarcie Orkana, gospodarze w szoku, co za mecz, co za emocje. Dawid Kępniak mięciutko wrzucił z prawej strony, a Piotr Burski precyzyjną główką doprowadził do remisu.

Orkan osiągnął przewagę, odległości między zawodnikami pozwalały na skuteczną współpracę naszych zawodników. Rywale nie otrząsnęli się jeszcze, a Patryk Niciak zagrał świetną piłkę do wybiegającego z własnej połowy Piotra Burskiego. Bury przyjął i ruszył na bramkę. Chciał skończyć akcję lobując bramkarza, który w ostatniej chwili jeszcze musnął ją końcami palców. Zrobił to na tyle skutecznie, że piłka po odbiciu od słupka opuściła boisko. W 61 minucie Piotr Burski depnął do wydawało się straconej piłki i uprzedził bramkarza, który podejmując ryzyko faulował. Rzut karny wykonany bezbłędnie. 4:3 prowadzimy !!!

Z piekła do nieba !!!. Po tym golu gospodarze się otrząśli i próbowali wyrównać. Raz świetnie obronił Michał Chachuła, a raz pomylił się zawodnik Bełchatowa. Orkan w rewanżu miał rzut wolny z 18 metrów i mur, dobitka też mur. Za chwilę Dawid Miedwiediew trafia w słupek. Dużo szczęścia mięli gospodarze. Niestety niewykorzystane okazje lubią się mścić. W 79 minucie rzut rożny gospodarzy, wrzutka i wyrównanie. 4:4. Ostatnie 10 minut to żywioł i walka o 3 punkty. Tempo meczu nie spadło. Akcja za akcje. Wynik już nie uległ zmianie i podział punktów, który nie zadowalał żadnej z drużyn. Mały niedosyt pozostał, ponieważ klarownych sytuacji mięliśmy więcej, z drugiej strony świetnie zareagowaliśmy i od stanu 1:3 doprowadziliśmy na 4:3!!!. Cała drużyna zasłużyła na wyróżnienie i każdy zawodnik Orkana był ważną częścią tego nie boję się tego słowa użyć WIDOWISKA. Brawo Drużyna !!!

W tabeli bez większych zmian, prowadzi Unia pomimo remisu z Pilicą przed własną publicznościom. Nie popisała się Warta przegrywając ze Zgierzem u siebie aż 3:0.

Nie zwalnia tempa młody GKS Orkan Buczek. Tym razem drużyna występująca w klasie trampkarz C2 pokonała w Zduńskiej Woli miejscową Pogoń 3:1. Gole strzelali Michał Parada, Marcel Kubiak i Marcel " Tomi Junior' Tomczyk. Po 5 meczach młodzi z dorobkiem 12 punktów zajmują 3 miejsce. Brawo !!!!

 

Źródło: Orkan Buczek

Skomentuj [ 0 ]
12:30, 17.10.2017 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET