Czwartek, 28 listopada 2024 r., imieniny Zdzisława, Lesława, Gościerada

Pogotowie Reporterskie

Relacja z meczu GKS Orkan Buczek - Stal Niewiadów

8 październik, starcie beniaminków. 8 październik to też dzień w którym nasza reprezentacja walczy o awans do Mistrzostw Świata. Pierwsze emocje piłkarskie Orkan kontra Stal Niewiadów.

Goście okręgówkę zdobyli z kompletem punktów, teraz zajmują w IV lidze 15 miejsce.

To bardzo ważny mecz dla naszej drużyny i walka o cenne punkty. Z powodu obfitych opadów mecz odbył się na stadionie Włókniarza w Zelowie.

Na czas, prosto z osiedla Niewiadów, pokonując 67 km goście dotarli na miejsce. Orkan na biało-niebiesko-biało. Na twarzach zawodników pełna koncentracja i mobilizacja. Pierwszy gwizdek i kapitalne otwarcie Orkana. Piłkę w środku pola dostał Piotr Burski znając cechy Dawida postawił trafną hipotezę  i zagrał no-look- pass w kierunku Dawida Kępniaka. Dawid tak depnął, że bez problemów wybiegł oko w oko z bramkarzem, na pełnej szybkości go minął i skierował piłkę do pustej bramki.

Goście byli przekonani, że nasz zawodnik był na spalonym, ale szybkość na jakiej wystartował do piłki i bodźce wzrokowe obserwujących akcje są później poddane obróbce i syntezie, a postrzeganie jest aktem spostrzegania. Według mnie sędzia asystent podjął słuszną decyzję. Kolejne minuty gry pokazały, że na piłkarskie popisy nie ma co liczyć, a będzie to mecz walki. Trudne warunki nie pozwalały na grę piłką, padający deszcz nie oszczędził też murawy na Piotrkowskiej. Mecz się wyrównał, goście starali się doprowadzić do wyrównania, ale grali do pewnego momentu, ich żądła nie mogły znaleźć sposobu na zarządzaną przez Łukasza Matuszczyka defensywę Orkana. Doświadczenie Łukasza bezcenne.

Nie sposób było wygrać pojedynku z Tomkiem Królikowskim, boki funkcjonowały jak należy. Zarówno Andrzej Dolot, tak i Kuba Faryś. Środek opanował Patryk Niciak, był wszędzie, niezniszczalny, dużo dobrego robił Damian Dwornik [po pauzie widać było głód piłki] potrafi posłać precyzyjną i dokładną piłkę, ma to wyczucie kiedy przyspieszyć, kiedy zwolnić grę. Łukasz Serafinowicz jeżdżący na pupie. Pełne zaangażowanie.

W 23 minucie na strzał zdecydował się Damian Dwornik. Uderzenie z około 30 metrów, zmierzającą pod poprzeczkę piłkę końcami palców na rzut rożny odbił bramkarz. Goście szukali swojej szansy w stałych fragmentach. Duże tempo meczu. Nikt nie odstawiał nogi, a kości trzeszczały.

W 39 minucie świetnie obrońcom urwał się Piotr Burski, ale jeszcze chciał nawinąć obrońcę, który wybił piłkę. Bliski trafienia po stałym fragmencie Tomek Królikowski, pomylił się też Dawid Kępniak, Piotr Burski trafił do siatki, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Do przerwy bez zmian, po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, momentami goście częściej byli przy piłce, ale nic z tego nie wynikało, jak już piłka szła w światło bramki to niesamowity klej w rękach zaprezentował Michał Chachuła, groźniejszy był Orkan, świetną okazję miał Piotr Burski, ale za długo zwlekał z oddaniem strzału.

Groźnie z wolnego uderzył zawodnik gości, ale Michał Chachuła pewnym chwytem złapał piłkę. Dynamiczną akcję przeprowadził Dawid Miedwiediew, ale piłka po jego mocnym strzale przeleciała obok bramki. Przewaga jednej bramki to mała granica bezpieczeństwa i do końca goście walczyli o choćby remis. Trener Jacek Berensztajn cały czas aktywnie poruszał się w wyznaczonej strefie, podpowiadał, mobilizował zawodników, reagował na sytuację boiskową. Dużo pracy miały służby medyczne, ale na szczęście odbyło się bez kontuzji. 

Ostatni rzut rożny gości i ostatni gwizdek arbitra, który przyniósł ulgę i wywołał radość. Widać było z daleka uśmiechy na twarzach prezesa Krzysztofa Tomczyka i wiceprezesa Andrzeja Lotczyka, którzy w skupieniu z balkonu oglądali mecz.

Ogólna radość i bardzo ważne trzy punkty. Goście okazali się być wymagającym rywalem, drużyną przeciwko której gra się naprawdę ciężko, która wysoko zawiesza poprzeczkę. Daliśmy radę i jedziemy dalej. Są reguły na podstawie których rzeczy i zjawiska są klasyfikowane jako równoważne.  

Brawo Drużyna !!!!

W tabeli rośnie przewaga Unii, Ner spadł na 3 miejsce, na 2 wskoczył Działoszyn, Orkan po zwycięstwie wskoczył na 7 miejsce.

Bardzo dobrze radzą sobie nasi młodzi zawodnicy. Drużyna prowadzona przez Patryka Niciaka GKS Orkan Buczek w Trampkarz C2 wygrała w Warcie z Jutrzenką 4:2.

Gole strzelali Marcel Kubiak 2, Jakub Kazimierczak i Maksymilian Pyrek po 1. Drużyna zajmuje 3 miejsce w tabeli, ale rozegrane dopiero 4 mecze, są różnice w ilości rozegranych meczy i panuje w tabeli miszung. Niestety drużyna GKS Orkan Buczek prowadzona przez Włodzimierza Czecha w junior młodszy B1 mecz przełożony.

Źródło: GKS ORKAN Buczek

Skomentuj [ 2 ]
19:00, 10.10.2017 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

CDK @ 12:45, 11.10.2017r. IP: *.*.142.13

Jak zwykle powieściopisarz Orkana na końcu tekstu nie podaje wyniku meczu. Czy to takie trudne? Wyniki innych drużyn tak, ale swojej nie - standard.

Kazik @ 18:26, 11.10.2017r. IP: *.*.127.142

kibic napisał(a):
10 października 2017 o 14:43
Można grać u wójta tam gdzie się pasą owce jest sucho czy tam Orkan będzie rozgrywał mecze

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET