FILIP @ 06:02, 20.09.2017r. IP: *.*.125.146

FAKTYCZNIE W TAKIM GRAYDOLE TRUDNO W WIEKU 14 LAT BYC WYROZNIAJACYM SIE POZYTYWNIE, W UBIERANIU ZACHOWANIU CZY MIEC INNA ORIENTACJE. LEPIEJ ISC NA,,paski,, POCHLAC POCPAC. CO ZA ZASCIANEK!

ktoś @ 07:13, 20.09.2017r. IP: *.*.255.168

w dodatku co chwila śmierdzi qównem

sylwester gawron @ 08:42, 20.09.2017r. IP: *.*.165.222

"Kataryna: I tylko dzieci szkoda
11 lat temu 14-letnia Ania z Gdańska powiesiła się na skakance we własnym pokoju, nie mogąc znieść upokorzenia jakie zafundowali jej koledzy z klasy. Dyrektor szkoły natychmiast podał się do dymisji, w dniu pogrzebu Ani we wszystkich szkołach obowiązywała żałoba. Sejm pożegnał dziewczynkę minutą ciszy, grób Ani osobiście odwiedził prezydent Lech Kaczyński, a kilka tygodni później w klasie, w której Ania się uczyła, minister edukacji Roman Giertych przedstawił program Zero tolerancji w szkole.

Radykalnych zmian domagał się także ówczesny lider opozycji, Donald Tusk, postulując nie tylko radykalne doinwestowanie szkół i podniesienie pensji nauczycieli, ale także "rozsądne, ale twarde, zaostrzenie kar wobec najmłodszych przestępców. Uważam, że wzory amerykańskie i brytyjskie, wzory bezwzględnego traktowania zwyrodnialców w bardzo młodym wieku, są warte rozpatrzenia tu w Polsce". Niecały rok później Tusk został premierem na prawie dwie pełne kadencje. Czy coś się radykalnie zmieniło gdy sam miał w ręku wszystkie narzędzia kształtowania rzeczywistości? Chyba tylko to, że się przyzwyczailiśmy i kolejne samobójstwa prześladowanych w szkole dzieci nie robią już takiego wrażenia.

Samobójstwo Kacpra nie wstrząsnęło tak bardzo jak 11 lat temu samobójstwo Ani, może po prostu się przyzwyczailiśmy, że dzieci się czasem zabijają. Nie będzie więc żałoby w szkołach, ani wizyt prezydenta na grobie, prawdopodobnie nie będzie niczego poza rutynowym śledztwem, rozwleczonym w czasie procesem i symboliczną karą po latach. I tak do czasu kolejnego samobójstwa dziecka, które nie będzie sobie umiało poradzić ze szkolnym mobbingiem za orientację seksualną, kolor skóry czy wyznanie. Młodzież szkolna bywa okrutna a państwo polskie się chyba z tym okrucieństwem pogodziło, nie chce i nie potrafi ani zapobiegać, ani karać."

leszek @ 11:59, 20.09.2017r. IP: *.*.41.222

No i proszę, nasz rodzimy zwolennik bicia dzieci znalazł winnego! Śmieszny człowieku z powiatu, ty naprawdę nie masz wstydu? Naprawdę w obliczu tragedii nie potrafisz zamknąć się?

cogito @ 14:33, 20.09.2017r. IP: *.*.17.121

Czy ty leszek@, bardzo poważny człowieku nie wiadomo skąd, mający poczucie wstydu, ale nie umiejący czytać ze zrozumieniem, mógłbyś nie obrażać,i zapytać innych, rozumniejszych, o co chodzi w powyższym wpisie? Bo ja widzę tam, czarno na białym, szersze odniesienie się do problemu przemocy, ktore powinniśmy podjąć jako społeczeństwo. I nieważne, że jest to zacytowane z Kataryny, /co S. Gawron zaznaczył/, bo dla mnie treść jest jak najbardziej istotna.
Lecz leszek@ woli jak większość, łącznie z państwem polskim, jak napisała Kataryna, milczeć.

Dymitr @ 14:42, 20.09.2017r. IP: *.*.166.137

Panie Gawron a swojej, i pańskiej partii, winy pan przypadkiem nie widzisz?
Przecież wy otwarcie mówicie, że "obecny rząd jest przeciwko homoseksualistom. Ale nie ściga ich prokuratura".
Przykład idzie z góry na dół, wy tam na górze jesteście sobie "niewinnie" przeciwko, a na dole, w Łasku albo w Gorczynie, maltretuje się chłopaka.
A piosenka
"uderz, uderz liberała, imigranta i pe*ała", tak ochoczo śpiewana podczas spotkań prawicowych "patriotów"?
Pan też tak sobie śpiewasz z kolegami?
Nie mówie, że ta śmierć to wyłączna wina PiSu, ale jednak trochę się do tego przyczyniliście.
Czas uderzyć się w pierś.

sylwester gawron @ 16:12, 20.09.2017r. IP: *.*.165.222

Dymitr@ Następny, który nie umie czytać ze zrozumieniem, a za to jest biegły, przynajmniej mu się wydaje, w insynuowaniu mi poglądów, których nigdy i nigdzie nie wypowiedziałem. Za coś takiego powinno się ludzi ścigać i wiem jak to zrobić, a wtedy dowiemy się kim są anonimowi bohaterowie i nie chodzi o straszenie, ale o ciekawość, kto zacz? Raz okazał się nim młody człowiek z Wodzierad, innym razem "był to" komputer Adriana Czyżaka.
Tak jak napisał/ała cogito@mój wpis to szersze odniesienie się do problemu przemocy w szkole i bierności jaką przejawiają w tym temacie wszyscy. Jestem zwolennikiem zdecydowanego działania, ponieważ śmieszą mnie przeróżne marsze milczenia czy pisanie kredą przeciwko przemocy i terrorowi, ale to nie znaczy, że popieram jakieś skrajne prawicowe szaleństwo.
A tak na marginesie: nie należę do PiS! Zdziwiony? Następna sprawa za którą mógłbym żądać ścigania za szerzenie kłamstwa...

Dymitr @ 17:19, 20.09.2017r. IP: *.*.166.137

Panie Gawron każdego chcesz pan ciągać po sądach?
Chyba trochę pan przesadza.
Ja z panem chciałem tylko podyskutować.

Przyznaje - nie wiedziałem, że pan nie jest w PiS.
Skoro tak to mój post faktycznie zawiera błędy, za co przepraszam.
Administracje laskonline proszę o skasowanie poprzedniego komentarza, gdyż oparty był o błędne przekonanie o członkostwie pana Gawrona w PiS.

sylwester gawron @ 19:01, 20.09.2017r. IP: *.*.165.222

Nikogo nie ciągałem i nie będę ciągał po sądach, bo w takich przypadkach uważam, że sąd nikogo umiejętności i kultury dyskusji nie nauczy.
A zmuszenie do przeprosin kogoś sądownie, kto nas nie lubi /delikatnie mówiąc/ nie ma , moim zdaniem, sensu.Ja tylko w takich przypadkach dążę do ujawnienia nazwiska osoby, która łamie elementarne zasady sztuki dyskusji i ukazania jej społeczności lokalnej.
Inaczej mówiąc pomogę im w autopromocji, którą niektórzy uważają, że sobie robię na laskonline, pisząc pod swoim nazwiskiem. Pomogę się im wypromować, skoro sami nie mają śmiałości pisać pod swoim nazwiskiem...

Dymitr @ 19:26, 20.09.2017r. IP: *.*.166.137

Panie Gawron no przecież przeprosiłem, nie wiedziałem że nie jest pan w PiS, pomyliłem się, poprosiłem o skasowanie posta.
Pomylić się nie można?

Pan panie Gawron jest osobą publiczną, politykiem, to pisze pod nazwiskiem.
To jest pański wybór, że pan tutaj swoje nazwisko daje.
A ja z kolei nie żyje polityką, nie jestem osobą publiczną, nie mam ochoty podpisywać się nazwiskiem i już.
Chociażby dlatego, że niektórzy w mojej rodzinie i koledzy i współpracownicy i klienci nie wiedzą, jakie mam sympatie polityczne.
Pokłóciłbym się z częścią z nich, która ma odmienne poglądy polityczne, więc nie ujawniaj pan mojego nazwiska, bardzo pana prosze.
Obiecuje już nie krytykować pana anonimowo.

Może być?

sylwester gawron @ 09:12, 21.09.2017r. IP: *.*.165.222

Osoba publiczna podlega krytyce, nawet ostrej i brutalnej - i to jest słuszne- ale proszę nawiązywać do tego co piszę, do treści, tematu, a nie koncentrować się na mnie i ataku na moją osobę, bo to już nie jest dyskusja, czy wymiana poglądów, a zwyczajny hejt...

Oprawcy @ 19:38, 24.09.2017r. IP: *.*.29.4

Pomimo, że zabiliscie go w białych rękawiczkach macie krew na rękach. Los wam odpłaci w przyszłości. Co było pożyczone to będzie oddane.

Bestie @ 19:47, 24.09.2017r. IP: *.*.29.4

Kodeks Karny Art. 190a. § 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.