Wtorek, 26 listopada 2024 r., imieniny Delfiny, Lechosława, Konrada

Pogotowie Reporterskie

Przegrana Tęczy z Ustkowem

Niestety w 10 kolejce drużyna Tęczy Brodnia poniosła druga porażkę w rundzie jesiennej. Jak wynika z wyliczeń, w co 5 meczu zawodnicy Tęczy schodzą pokonani z boiska. Pierwsza porażka była w piątej kolejce, a druga jest w dziesiątej.

Należy odstąpić od tej reguły i postarać się nie przegrać już do końca sezonu. A pozostało jeszcze 5 kolejek do końca rundy. Konsekwencją przegranej jest spadek w tabeli na 4 pozycję, strata do prowadzących Karsznic i MULKS Łask wzrosła do pięciu oczek, do Unii są trzy punkty straty. Zbliżyły się też drużyny Amatorów i Interu. Do zdobycia jeszcze 15 punktów na jesień i ważne mecze z Karsznicami, Łaskiem i Woźnikami, nie wolno także lekceważyć beniaminków tj. Sochy i Pyszkowa.

Jest z kim walczyć i wszyscy wiedzą, jak ważne będą to mecze dla układu tabeli. Należy odpowiednio się do nich przygotować, nie wolno rozpamiętywać porażek - to już za nami. Trzeba patrzeć do przodu, zebrać siły i mobilizować się na kolejne spotkanie!

Sam mecz z Ustkowem nie układał się po naszej myśli, choć w obronie gra była dobra to i tak po stałym fragmencie gry straciliśmy pierwszą bramkę. Rzuty wolne i rożne są w tej rundzie bolączką i zmorą graczy Tęczy, 70% straconych bramek jest po stałych fragmentach gry. Brakuje albo komunikacji albo konsekwencji w kryciu. Na pewno jest to element nad którym trzeba popracować i zdecydowanie go poprawić. Druga połowa wyglądała zdecydowanie lepiej i powinniśmy szybciej zdobyć wyrównującego gola, jednak zabrakło szczęścia.

Kiedy padła bramka wyrównująca i wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów to gospodarze wykorzystali rzut karny i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na odrobienie strat już czasu nie starczyło i druga porażka na wyjeździe stała się faktem.

Na nasze nieszczęście w meczu dość poważnie ucierpiał nasz bramkarz Michał Kowalczyk, który w starciu z rywalem został nieszczęśliwie trafiony kolanem w twarz i z rozciętą wargą oraz obitą szczęką trafił po meczu do szpitala na chirurgię. Michał do końca spotkania jednak stał w bramce i chciał pomóc drużynie.

Cała drużyna życzy Michałowi szybkiego powrotu do zdrowia i trzyma za Ciebie kciuki!

 

Źródło: teczabrodnia1952.futbolowo.pl

Skomentuj [ 0 ]
12:25, 17.10.2016 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET