W meczu o przysłowiowe "6" punktów Tęcza pokonał TS Gruszczyce na ich terenie 4-1! Mecz znakomicie ułożył się dla przyjezdnych, gdyż już po 6 minutach gry Tęcza prowadziła dwoma golami. Najpierw na listę strzelców wpisał się Sebastian Kieraś, a następnie podwyższył Piotr Janik.

Lepiej nie wyreżyserowałby takiego scenariusza nawet Pedro Almodóvar! Gospodarze po takim nokaucie długo nie mogli się otrząsnąć, zawodnicy Tęczy nie dopuszczali ich do głosu. W trakcie upływu minut spotkanie wyrównało się i gra przeniosła się w środek boiska, gdzie toczyła się walka o każdy metr boiska.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie TS Gruszczyce ruszyli odważniej do przodu i szybko zdobyli bramkę kontaktową. W tym okresie meczu zdobyli przewagę na boisku i do 60 minuty dyktowali warunki gry. Zepchnęli drużynę Tęczy do obrony.

W 61 minucie błąd obrońców Gruszczyc wykorzystał Piotr Janik i zdobył 3 gola, w 67 minucie Jarosław Filipczak wbił 4 bramkę i Tęcza zyskała sporą przewagę. Do końca meczu ambitnie grający gospodarze próbowali zmienić wynik meczu ale i gracze

Tęczy mieli doskonałe okazje do podwyższenia stanu zdobytych goli. Wynik nie uległ zmianie i to zawodnicy gości mogli cieszyć się po meczu z kompletu punktów.

Dzięki tej wygranej Tęcza zachowała dystans do czołówki tabeli i lekko odskoczyła drużyną za plecami stawki.

Źródło: Tęcza Brodnia

Skomentuj [ 0 ]

18:28, 21.09.2016 r.