Wtorek, 26 listopada 2024 r., imieniny Delfiny, Lechosława, Konrada

Pogotowie Reporterskie

Orkan w IV rundzie PP. Kolejnym rywalem KS Radoszewice

Niedzielne słoneczne popołudnie. Miejsce akcji - Sieradz-Męka, rozpoczęcie akcji- godz 17:00, czas operacyjny- 90 minut, cel- awans do IV rundy PP. Niedzielny mecz wzbudził spore zainteresowanie wśród miejscowej społeczności. Pogoda piękna, rywal atrakcyjny, siatka o 20, ręczna przed 22, a i nadzieja na awans była.

Jak to mówią dopóki piłka w grze i jak Novak odpadł to i może Orkan. O 16:55 kapitan drużyny Patryk Niciak wprowadził drużynę na boisko. Szli równo, pewnie, ze świadomością swoich umiejętności. Sam w bramce, Dawid Tomczyk na prawej, Kuba Faryś na lewej, w środku Damian Cieplucha i Patryk Kaczmarek, w linii pomocy Damian Kieraś na lewej, Łukasz Serafinowicz na prawej, w środku Patryk Niciak i Dawid Liśkiewicz, w ataku rodzinnie Darek Szymanek i na szpicy Kamil Szymanek. Punktualnie o 17:00 arbiter zagwizdał pierwszy raz i pierwsi groźnie strzelali gospodarze, ale piłka poszła metr od słupka. Chwilę później Orkan już prowadził. Nasza drużyna pokazała jakim wielkim atutem są stałe fragmenty gry. Z narożnika boiska dośrodkował Patryk Niciak, a Damian Cieplucha znalazł sobie miejsce, wyskoczył i dostał piłkę tam gdzie chciał. Mocny strzał i prowadzimy, w 14 minucie ponownie Patryk Niciak precyzyjnie wrzucił z narożnika, a tym razem strzałem nie do obrony, nogą popisał się Kamil Szymanek. 2:0 prowadzimy. Później świetną okazję miał Damian Kieraś, ale bramkarz dobrze przeczytał sytuację. Orkan prowadził grę, gospodarze nastawieni na kontry, cofnięci, zagęścili własną połowę. Boisko dość małe, na którym piłka robiła psikusy i ciężko było pograć dokładnie piłką. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W przerwie trener dokonał trzech zmian, na boisku pojawili się Piotr Głowiński, Adam Dobrowolski i Jakub Kopa. Orkan podobnie jak w pierwszej połowie zranił gospodarzy już na samym początku. w 47 minucie bardzo przytomnie zachował się Darek Szymanek i zagrał do Dawida Liśkiewicza, Dawid poszedł na obieg i wyszedł sam na sam. Na pełnym spokoju spojrzał co robi bramkarz i nie dał mu szans na interwencję. Orkan 3, Unia 0. 4 minuty później Kuba Faryś zagrał prostopadłą piłkę do Darka Szymanka. Napastnik Orkana nie zmarnował tej sytuacji, a Orkan po raz 4 uciszył miejscowych kibiców, 9 minut później gospodarze już zostali pozbawieni złudzeń. Po akcji Patryka Niciaka ręką zagrał zawodnik Unii. Odpowiedzialność wziął na siebie kapitan drużyny Patryk Niciak. 11 metr, krótki rozbieg i piłka w siatce. Jednak arbiter dopatrzył się, że zawodnicy Unii za szybko wbiegli w 16 i nakazał powtórzyć jedenastkę. Patryk mógłby strzelać i 10 razy i by się nie pomylił, ale wystarczyło jeszcze raz i pewny strzał wylądował w siatce. 5:0 dla Orkana. W 63 minucie rozpoczął się show Kamil Szymanek - Jakub Kopa. Świetna dynamiczna akcja Jakuba Kopy, piłkę jeszcze lekko trącił bramkarz, a Kamil Szymanek z bliskiej odległości dokonał egzekucji. W 67 minucie Darek Szymanek świetnie wypatrzył dynamicznie wbiegającego w pole karne Piotrka Głowińskiego, który przyjął piłkę w pełnym biegu, złamał do środka i po chwili wychowanek naszego klubu pewnym strzałem po raz 7 pokonał bramkarza gospodarzy. W 68 minucie na boisko wszedł Andrzej Lotczyk i już po chwili został sprawdzony przez gospodarzy. Z "endriu" nie takie numery. Trzeba się bardziej postarać. Pewna obrona i szybkie wznowienie, prosto na kontrę. Do piłki wystartował Piotrek Głowiński, ale jego strzał w ostatniej chwili odbił bramkarz. W 72 minucie kibice gospodarzy z podziwem kiwali głowami, a Dawid Liśkiewicz pokazał, że ma w nodze kowadło. Popisał się piekielnie mocnym uderzeniem po którym piłka trafiła w poprzeczkę w linię bramkową i jeszcze potańczyła z bramkarzem, który leżąc zażegnał sytuację, a był by gol stadiony świata. W 75 minucie ponownie błysnął Jakub Kopa, a Kamil Szymanek cieszył się z hattricka. Ostatni kwadrans graliśmy w 10, limit zmian wykorzystany, a z powodu urazu boisko opuścił Dawid Liśkiewicz. W 83 minucie wisienkę na torcie postawił pieczętując wysoką wygraną 9:0 Kamil Szymanek, dla którego było to 4 trafienie w tym meczu. Asystowego hattricka zaliczył urodzony w Bełchatowie 21 lipca 1994 roku [ utworzono wtedy Sulejowski Park Krajobrazowy], człowiek po WSS i II LO, grający z numerem 5 Jakub Kopa. Wysokie i niezagrożone zwycięstwo. Pewny awans do 4 rundy, gdzie czeka nas wyjazd do Radoszewic. Drużyna grająca w B-klasie pisze swoją historię w PP , a tym razem odprawili z kwitkiem też Unię, ale Sulmierzyce. Orkan awansował dalej ze świetnym bilansem bramkowym 28 do 2. Forma rośnie, a liga już za chwil kilka. W najbliższą sobotę start ligi i wyjazd do Wielunia.

 

Źródło: GKS Orkan

Skomentuj [ 0 ]
09:51, 09.08.2016 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET