Wtorek, 26 listopada 2024 r., imieniny Delfiny, Lechosława, Konrada

Pogotowie Reporterskie

Przedsiębiorco! Uważaj na łatwy zysk!

Internetowe ogłoszenia kuszą: „Oszczędź do 50 proc. kosztów firmy na składkach do ZUS”, „Optymalizacja składek ZUS”. Oferty płyną od firm, które proponują przedsiębiorcom zatrudnienie
w jednym z państw unijnych na małą część etatu. Dzięki temu przedsiębiorca nie musi opłacać składek z tytułu działalności w Polsce. Czy rzeczywiście?

Prawo unijne koordynujące systemy ubezpieczeń społecznych mówi o podleganiu ubezpieczeniom społecznym tylko w jednym państwie i uznawaniu tego ubezpieczenia przez inne państwa UE. Dodatkowo ubezpieczenie z tytułu pracy na etacie ma pierwszeństwo przed ubezpieczeniem z tytułu prowadzenia firmy. Gdzie więc tkwi haczyk, który sprawia, że przedsiębiorcy mogą na takiej „optymalizacji” więcej stracić niż zyskać?

Problem polega na tym, że zawarcie samej umowy o pracę i jej niewykonywanie, nie stanowi tytułu do odprowadzania składek. Umowa nie może być zawarta jedynie dla pozoru, praca musi być faktycznie wykonywana. Wtedy dopiero przedsiębiorca faktycznie nie musi odprowadzać składek
z działalności prowadzonej w kraju.

ZUS współpracuje z instytucjami zabezpieczenia społecznego w całej UE i wymienia się informacjami. Zagraniczne instytucje weryfikują czy osoba posiadająca tytuł do ubezpieczenia
z tytułu pracy na części etatu i z minimalnym wynagrodzeniem, rzeczywiście powinna podlegać pod system zabezpieczenia społecznego danego kraju. W tym celu sprawdza czy obowiązki wynikające
z umowy o pracę były rzeczywiście wykonywane i czy są na to mocne dowody.

Jeśli weryfikacja kończy się negatywnie, przedsiębiorca ponosi dodatkowe koszty: prócz tego co musi zapłacić firmie, która pozornie zatrudnia go za granicą, musi opłacić składki, których nie odprowadził do ZUS wraz z odsetkami. Czy taka optymalizacja się opłaca?

 

„Zapewnimy Ci wyższy zasiłek macierzyński i rodzicielski”

 

Mało przyjemne konsekwencje czekają też osoby, które uwierzyły w ten slogan. Na rynku funkcjonuje wiele podmiotów, które oferują pomoc w założeniu fikcyjnej firmy, w celu uzyskania wysokiego zasiłku z ubezpieczenia chorobowego. Oferta taka dotyczy szczególnie kobiet w ciąży.

Jeszcze w ubiegłym roku obowiązywały przepisy, które dawały możliwość opłacenia jednej, dwóch wysokich składek na ubezpieczenie społeczne i późniejsze pobieranie równie wysokiego zasiłku (blisko 10 tys. zł). W tym roku, do wypłaty zasiłku liczy się całe 12 miesięcy. Firmy jednak nadal proponują zakładanie fikcyjnych działalności gospodarczych w celu podniesienia sobie kwoty zasiłku przez kilkumiesięczną działalność.

Tu jednak znowu dochodzimy do podobnej sytuacji co zatrudnienie za granicą. W celu uzyskania zasiłku nie wystarczy zarejestrować działalności, ale trzeba ją realnie prowadzić. ZUS zaś może te realia zweryfikować. W ubiegłym roku, w jednej tylko firmie „wspomagającej” zakładanie działalności, Zakład zakwestionował ubezpieczenie, a więc i prawo do zasiłku – 150 osobom. W takich przypadkach, ZUS może powiadamiać prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

 

Monika Kiełczyńska

Regionalny Rzecznik ZUS

 woj. łódzkiego

Skomentuj [ 0 ]
15:00, 09.08.2016 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET