Wtorek, 26 listopada 2024 r., imieniny Delfiny, Lechosława, Konrada

Pogotowie Reporterskie

Kolejna śmierć pacjenta po leczeniu w łaskim szpitalu

Zwróciła się do nas Czytelniczka z prośbą o nagłośnienie sprawy śmierci męża. Opisała nam wraz z córką, szczegółowo przebieg wydarzeń.

- Dnia 30 kwietnia o godz 4:30 mąż mój został zabrany karetką do szpitala w Łasku z krwotokiem- opowiada nam żona zmarłego. Pojechałam za nim, w momencie jak weszłam do szpitala mąż leżał na łóżku i nie miał robionych żadnych badań. Podeszłam do pani doktor i pytam się czy mąż będzie miał robione jakieś badania np.gastroskopie a pani doktor powiedziała (cytuje) GASTROSKOPIA NIE JEST NA ŻĄDANIE!!!! I powiedziała, że wie, co robi. I po to mąż leży na chirurgii i monitorują stan. Jednak w tej chwili nic nie będą robić, bo jest długi weekend i dopiero w środę będą go badać.


- Następnego dnia przyszłyśmy z siostrą do szpitala. Mąż dostał wtedy boleści brzucha- szpital tylko płukał solą. I w ten dzień dostał krwotoku któryś raz z kolei. Wtedy poszłam do doktora, żeby coś zaczęli robić, żeby pomogli mężowi, bo się strasznie męczy. I wtedy pan doktor powiedział, że zadecydowali o operacji, która odbyła się w niedzielę 1 maja.

 

- To my ubierałyśmy męża do operacji i pchałyśmy łóżko na salę operacyjną a lekarz chodził sobie po korytarzu i machał kluczami. Poprosiłam pana doktora, by ratował mojego męża- on odpowiedział, że je jest tylko anastezjologiem. To były pierwsze najgorsze 3 godziny mojego życia, gehenna miała dopiero nastąpić!

- Po pierwszej operacji pani doktor powiedziała, że jest wszystko dobrze. Mąż wyjechał po operacji przytomny i świadomy. We wtorek 3 maja odbyła się druga operacja- pani doktor powiedziała, że będzie dobrze (ta sama pani operowała go pierwszy raz). Po tej drugiej operacji pozostał w śpiączce farmakologicznej i trafił na OIOM pod respirator. Potem była trzecia operacja- czwartek 5 maja. Obawiałam się, że mąż tego nie przeżyje. 

- W sobotę, 7 maja okazało się, że w nocy mąż miał kolejny zabieg, o którym mnie nie poinformowano. Przez kolejne 2 tygodnie słyszałam tylko, że mąż cały czas krwawi i nie wiedza skąd. Okazało się, że ma infekcję ( po trzeciej operacji był na lekach zwiotczających i silnie uzależniających). 

- Brakowało nam sił, kiedy ciągle słyszeliśmy, że oni nie wiedzą skąd krwawi. Stwierdziłam, że trzeba go jak najszybciej przewieźć do specjalistycznego szpitala. 2 tygodnie się staraliśmy, ale nigdzie nie było miejsc. Pytałam się pana doktora, czy mogą go przewieźć do innego szpitala. Dostałam odpowiedź, że to jest zagrożenie życia i jest za słaby. Twierdzono, że w Łasku ma tak dobrą opiekę jakby miał w innym szpitalu.

Na własną rękę szukaliśmy pomocy, ale wszędzie mur! Córka nie wytrzymała i spytała się pani doktor, czym zarazili tatę, ale pani doktor odpowiedziała, że ma gronkowca, którego mógł nosić w sobie.

- Po trzech tygodniach w śpiączce mąż zbudził się w niedzielę. Był w miarę przytomny -bardzo umęczony. W poniedziałek pani doktor poinformowała mnie, że było zebranie chirurgów i chcą przeprowadzić kolejną operację wycięcia lub zmniejszenia żołądka, ale mąż nie wyraził zgody.

Wyszłam szybko ze szpitala i zaczęłam jeździć po szpitalach i szukać pomocy!!!! Wiedziałam, że jeżeli tam zostanie, to umrze!

- Byłam w amoku i........ udało się. Myślałam, że to go uratuje, był tak wspaniałym człowiekiem, należało mu się!!!!! Kochany mąż, ojciec, dziadek, przyjaciel !

- Na drugi dzień był to wtorek, został przewieziony do szpitala w Brzezinach. Tam pełen profesjonalizm- w trzy godziny dowiedziałam się w końcu, co się stało mojemu mężowi!

Miał rozlegle zapalenie otrzewnej, sepsę i dziurę w żołądku na 5 cm. Nie dawano nam dużych szans i kazano się modlić. Doprowadzili go do stanu, by przeprowadzić zabieg zamknięcia żołądka. Odłączono od respiratora. Z każdym dniem był silniejszy, ale niestety, kolejny krwotok i operacja ratująca życie i po 2 godzinach koniec!!!

- A wystarczyło, żeby mąż trafił na badania, niezwłocznie po przybyciu do szpitala. Brak szacunku do drugiego człowieka, to nie szpital, to umieralnia!

 

Przestrzegam wszystkich, jak bym wiedziała, to co teraz wiem, od razu wybralibyśmy kierunek Łódź. Obwiniam się każdego dnia, że pojechaliśmy do Łasku!

Skomentuj [ 23 ]
09:37, 14.07.2016 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Piotr @ 10:37, 14.07.2016r. IP: *.*.47.73

Myślę, że jeśli faktycznie historia jest prawdziwa (a na taką wygląda) to powinno się podać nazwiska konkretnych lekarzy, którzy popełnili błąd. Ludzie w szpitalach umierają codziennie, w końcu tylko chorzy tam trafiają, ale jeśli personel jest zagrożeniem to powinniśmy podać do publicznej wiadomości nazwiska tych lekarzy...

lol @ 12:24, 14.07.2016r. IP: *.*.250.199

To nie tylko na tym oddziale dzieją się takie cuda.Jest niedziela bodajże.Jestem ciąży dostaję bóli brzucha idę z mężem na ginekologię.Proszę o badanie i ktg , bo źle się czuje.Pani doktor dotknęła dwa razy brzucha i mówi, że to problem z pęcherzem:-) całe badanie ginekologiczne :-) proszę o ktg żeby zobaczyć czy z dzieckiem ok "charytatywnie nie robimy ktg" myślałam, że nie wytrzymam,po interwencji męża łaskawie zrobiono mi ktg Nie dostałam wyniku do ręki,ani konkretnej odpowiedzi co mi jest, bo mnie nie zbadano.Po niedzieli musiałam iść do lekarza prywatnie,bo bóle nie przechodziły, a drugi raz nie chciałam słyszeć o naszym szpitalu. Co się okazało to nie pęcherz tylko dzidziuś chciał się wydostać i do końca ciąży musiałam leżeć.O leczeniu w łasku to można,by książkę napisać, a kiedyś to był dobry szpital.

hunter @ 13:27, 14.07.2016r. IP: *.*.59.85

brak słów na poczynania pseudo służby zdrowia,współczuje rodzinie

ulka @ 13:50, 14.07.2016r. IP: *.*.219.159

Chcesz szybko umrzeć wybierz Dialize pomożemy Ci w tym błyskawicznie.

Marcin @ 15:20, 14.07.2016r. IP: *.*.177.111

To tak samo te sku.w.syny wykończyły mojego dziadka. Łowcy skór!!!

Marzena @ 17:41, 14.07.2016r. IP: *.*.129.2

Wyrazy współczucia dla Rodziny zmarłego. Do lekarzy! Więcej empatii dla pacjentów i ich rodzin!!! Czy pani doktor z łaskiego szpitala nie wie, że czas i badania są decydujące w diagnostyce i leczeniu chorego? Dlaczego znaczna większość lekarzy nie umie się przyznać, że nie potrafi w danym przypadku pomóc i wspólnie z rodziną szukać pomocy w innej jednostce specjalistycznej. Szybkość działania! W przedstawionym przypadku myślę, że gdyby pacjent trafił od razu do specjalistycznego szpitala, dobrze wyposażonego, z dobrymi specjalistami byłby teraz z nami.

Szpikulec @ 20:15, 14.07.2016r. IP: *.*.120.80

Wyrazy współczucia dla Rodziny .

Pisałem już w komentarzach , że może
lepiej zamknąć ten szpital .
Znam go z swojego doświadczenia z kardiologią
na początku roku jak i z chirurgią w tym miesiącu
gdzie przebywał mój kolega sąsiad .
Przeciw bólowe i no-spa - bóle przeszły i do domu.
Syn kolegi powiedział " jak chcesz umrzeć , to
do szpitala w Łasku "
Można by przytaczać przykłady i mogę podać
parę nazwisk.
A Powiat w wypowiedziach jest zadowolony ,

andrzej @ 21:01, 14.07.2016r. IP: *.*.220.19

Zła passa Dializy trwa w najlepsze. Trwa od samego poczatku jej działalności w Łasku. Ale przecież nie tylko o Łask tutaj chodzi. Podobne kwiatki występują w innych szpitalach zarządzanch przez Dializę. Pisze o tym ogólnopolska prasa, a nie jak u nas lokalna gazetka. Było wiadome od samego początku, że Panu prezesowi chodzi o maksymalizację zysków. Może się to tylko odbyć poprzez obniżenie jakości usług medycznych, których częścią jest m.in. diagnostyka. Mam nadzieję, że firmą zajmie się nie tylko Narodowy Fundusz Zdrowia, ale i prokuratura. I na zakończenie małe spostrzeżenie. Coś nie widać i nie słychać niegdysiejszych (słusznych zresztą!) recenzentów złej działalności Dializy, czyli Marka Krawczyka i Sylwestra Gawrona. Czyżby przyzwyczaili się do tego, zobojętnieli? A może doszli do wniosku, że tak już musi być i lepiej nie będzie.

Ktoś @ 21:11, 14.07.2016r. IP: *.*.229.1

Do Piotr,ta historia jest prawdziwa bo znam tą rodzine i wierze ze tak było.. Bo tez miałam przyjemnosc kilkakrotnie leżeć w tym szpitalu na róznych oddziałach...

Ewa @ 10:49, 15.07.2016r. IP: *.*.240.99

Ten sam szpital zabił mi trzy tygodnie temu dziecko.Całkiem zdrowe dziecko.Miał być prosty zabieg a wyszła rzeźnia...według mnie powinni zamknąć cały szpital wraz z lekarzami...

sowa i przyjaciele @ 12:10, 15.07.2016r. IP: *.*.166.206

A gdzie ma być słychać co się mówi na sesjach o służbie zdrowia? Trzeba chodzić na sesje, albo słuchać nagrań, które kiedyś zdarzało się laskonline w całości udostępniać i powinni to robić każdorazowo.
M. Krawczyk odkąd został wicestarostą złego słowa na temat szpitala nie powie, wręcz przeciwnie, same dobre.S. Podobnie zresztą jak pozostali członkowie koalicji. 2 czy 3 miesiące temu na sesji z udziałem dyrektorki tak wychwalali szpital, że mdłości ogarniały i ręce opadały. Gawron na tej sesji uświadomił wszystkim, a potwierdziła to prawnik ze Starostwa, że praktycznie Starostwo nie ma prawa wtrącać się do spraw pracowniczych i leczenia w Centrum Dializa. To nagranie akurat było na laskonline. Wtedy też radny Gawron oświadczył, że nie będzie uczestniczył w sesjach i Komisji w częściach poświęconych dyrekcji i sprawom Centrum Dializa, bo jaki to ma sens, skoro w najważniejszych sprawach nie mają nic do powiedzenia /swoją droga ciekawe czy będzie konsekwentny/.Ten absurd stworzyli w większości obecnie rządzący w Starostwie i oceniając szpital nie zapominajmy o tym!

ola @ 14:19, 15.07.2016r. IP: *.*.71.140

Współczuję ogromnie rodzinom pacjentów które muszą przeżywać takie tragedie. W tym szpitalu nawet wyrwanie zęba sprawia komplikacje. Proszę jeśli możecie udajcie się do Sieradza lub Łodzi naprawdę jest lepiej może nie idealnie ale otrzymacie fachową pomoc.

pisowski nieudacznik @ 14:33, 15.07.2016r. IP: *.*.161.151

Rady Gawron niech się czasem bidulek nie przepracuje. Znów z czegoś rezygnuje? Coś ta polityka męcząca widać dla niego jest.

Bożena @ 17:15, 16.07.2016r. IP: *.*.253.37

Wszyscy narzekają, a ja składam lekarkom i rehabilitantom oddziału łaskiego szpitala podziękowania za opiekę i "stawanie na głowie" by takim jak ja ulżyć w bólu. Wspaniała załoga - bardzo dziękuję.

maja @ 18:47, 16.07.2016r. IP: *.*.160.39

Zgadzam się z Bożeną! Rehabilitacja to stara ekipa Sprawdzonych ludzi się nie zmienia!!!!!!!!!!!! Ludzie pracujący na rehabilitacji pracują tam od lat i całe swoje serce wkładają w pracę Takich pracowników należy szanować i cenić!!!!!!! Zmiany na innych oddziałach nie do końca są trafione!!!!!!!!

Barbara G @ 13:18, 17.07.2016r. IP: *.*.6.122

Współczuje Rodzinie Zmarłego! Mój SP Mąż w Łaskim szpitalu nie miał należytej pomocy! Zmarł po 56 godzinach strasznego cierpienia! Sprawa jest w prokuraturze, też nie zrobiono badań, zasłabł a badania miały być od poniedziałku a potem było za późno! w poniedziałek Mąż zmarł! Miał 58 lat! Byliśmy, błagaliśmy i nic! W stanie agonalnym wożono na tomograf w Sieradzu - trwało to godzinami, stan pogarszał się, dokładano relanium - a gdzie pogotowie lotnicze było - lekarka nie widziała widać nic groźnego i wezwała lotniczej pomocy i nie zadbała o to, by Męża przewieźć do szpitala , gdzie badania robione są w każdy dzień w tygodniu!To było na neurologicznym w 2014r. Ogłosili sepsę następnego dnia, dziwna sprawa wokół sekcji, w prokuraturze po 2 miesiącach dowiedziałam się , że to nie była sepsa! A jak lekarka się odnosiła do mojego Męża to już kolejny rozdział. Prokurator szybko oddalił, nie "dopatrzył się nic takiego", lekarze przez policję byli rozpytywani również tylko "na telefon" a oni na ogół "nie pamiętali choć to było po 2ch tygodniach-- tyle warte było życie Człowieka. Złożyłam apelację w ciągu 7 dni, po 2-ch latach mam pismo, że wznowiono śledztwo -prawie 1,5 roku czekano na opinię Medycyny Sądowej - nie znam wyników! Chcemy poznać prawdę min na co zmarł mój Mąż i Ojciec 2-ch Synów!. Jeśli się ktoś domyśli i mnie zidentyfikuje, proszę nie dzwonić do mnie, bo jest nam ciężko! Pismo z Prokuratury rozerwało blizny! nie chcemy rozgłosu - chcemy poznać prawdę co - zabiło mojego Męża i dlaczego zmarł!!! Do karetki w domu poszedł na własnych nogach i siłach - miał zaburzenia mowy i dlatego natychmiast wezwałam pomoc. nieprzytomnemu mieli robić badania trzeciego dnia -tylko dlatego że był przyjęty w sobotę w drugi weekend!

mariano @ 13:52, 17.07.2016r. IP: *.*.161.161

Takich sku...ów lekarzy (oczywiście nie wszystkich) i nieudolnych zarządców szpitali należałoby publicznie na rynkach chłostać!!!

cezar @ 16:24, 17.07.2016r. IP: *.*.234.241

do Pani Barbary, jeśli dobrze pamiętam to była Pani jedną z osób, które brały udział w oddaniu szpitala w prywatne ręce.

Janusz @ 22:31, 17.07.2016r. IP: *.*.232.244

Szanowni Państwo.
W łaskim szpitalu przepracowałem 40 lat. Znam go od podszewki. To łask słynął z takich oddziałów jak Chirurgia Szczękowo-Twarzowa, Chirurgia Dziecięca z własną salą operacyjną, Pediatria i Pediatria Zakaźna itp itd. Nie wymieniam lekarzy bo dla nich pewnie byłby to dyshonor, że tu pracowali. Wszyscy ci medycy nie godząc się na warunki Dializy bardzo szybko znaleźli nowe zatrudnienie. Należy pamiętać o tym, że był to personel stały. Lekarz wiedział wszystko o pacjencie od dnia przyjęcia. Dziś lekarze z łapanki za kasę są na danym oddziale dwa razy w tygodniu ( jak dobrze pójdzie). Co ten lekarz może wiedzieć o pacjencie. Podstawą medycyny ( leczenia) jest wywiad z chorym, jest to 50% sukcesu a może więcej. Jak słyszę od znajomych, że w przypadku nagłego zachorowania lekarz nie ma dostępu do badań diagnostycznych ( Tomograf, KTG itp) to jest kpina nie tylko z pacjenta ale także z N W Z. Osobiście uważa, że całe zło to poprzedni starosta. Ale to co robi w-ice starosta odpowiedzialny za służbę zdrowia w powiecie to żenada. Tak krytykował poprzednie wladze bo nie miał stołka. Dziś za kasę można chwalić. Najgorsze jest to, ze dla władzy to nawet czarne może być białe byle podparte kasiorą.
I fakt autentyczny. Moja kuzynka dostała bólów porodowych i przywieziono ją do Łasku. Po moim telefonie nie zgodziła się na poród (całe szczęście). Urodziła w Łodzi w spaniałej opiece z wszelkimi badaniami mimo,że była sobota.
Zdrowia życzę

mietek @ 10:39, 18.07.2016r. IP: *.*.37.69

Czy starosta ma prawo mieszać się w procedury medyczne, zatrudnianie personelu itp. Bo ja nie wiem. Jakoś wydaje się, że powiat, pozostając właścicielem obiektu może tylko dbać o teren i sam budynek. Ale może ktoś mógłby dokładniej określić zakres odpowiedzialności Dializy i Powiatu?

gosia @ 08:36, 19.07.2016r. IP: *.*.33.160

Do Janusza
Nie wszyscy odeszli zostal jeden na szczękówce ale wiadomo brak umiejętnosci nie pozwolił na zmiane pracy.

Tomasz @ 19:12, 08.02.2023r. IP: *.*.44.60

To jest umieralnia,takich lekarzy ,nie wszystkich,powinno się zamknąć. Byłem na usg,trwało 1 minute,lekarka nieuprzejma, wręcz chamska.Gdybym wiedział to wcale bym tam nie poszedł. A nie mówiąc o tym że p.doktor nie umie liczyć do 3.

peppe @ 21:33, 25.05.2023r. IP: *.*.164.188

pseudo medyk sosnowski 2,5 h schodził z perwszego pietra na izbe przyjec do mojego syna który miał udar. Nie przeprowadził badan i skierował półprzytomnego do lek rodzinnego.Po ok 20 min syn został przywieziony w stanie krytycznym i umieszczony na OIOM-ie, gdzie dopiero po 32 godz. wykonali tomografie komputerową . Sprawe prowadziła prokuratura i policja, "ktoś" w medzyczasie zniszczył i przerabiał dokumentacje papierową i elektroniczną , wiele badan nieczytelnych. Dwa zespoły biegłych specjlistów stwierdziło ze popełniono szereg błedów i zaniechań. Pani prokurator wojewódzka nakierowała wszystko na niedoskonałosc, braki kadrowe i złą organizacje placówki medycznej .Sad uniewinnił medyka, który też stwierdził ze bardzo był przemeczony bo wtedy pracował czwartą dobe bez przerwy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET