Niedziela, 24 listopada 2024 r., imieniny Emmy, Flory, Jana

Pogotowie Reporterskie

Po wakacjach ze szkół znikną sklepiki

Nadejścia nowego roku szkolnego najbardziej obawiają się prowadzący sklepiki w szkołach. Część z nich już pozbywa się interesu. A wszystko przez nowe prawo, które zakazuje sprzedaży słodkich batoników i innego tzw. śmieciowego jedzenia w szkołach. Ministerstwo Zdrowia konsultuje właśnie z ekspertami listę produktów spożywczych, które będzie można sprzedawać w szkołach. Inne będą zakazane. Nowe prawo zacznie obowiązywać 1 września.

Ministerstwo Zdrowia, uzasadniając nową ustawę i listę produktów zakazanych, przypomina, że nadmierne spożycie wysokokalorycznej żywności doprowadziło w ostatnich latach do wzrostu nadwagi i otyłości wśród dzieci i młodzieży.

 

Negatywnie w sprawie projektu listy wypowiedziała się reprezentująca przedsiębiorców Konfederacja Lewiatan. Przedsiębiorcy podkreślają, że sklepiki znikną ze szkół, gdyż będą nierentowne.  

 

 

Jaka kanapka będzie legalna?

Aktualnie konsultowana lista dozwolonych produktów mieści je w 14 grupach na 4 stronach projektu. Lista jest bardzo szczegółowa, co można wyjaśnić na przykładzie grupy kanapek. Te w szkole zostają. Ale:

  • tylko na bazie pieczywa razowego, pełnoziarnistego lub bezglutenowego
  • zakazane są w nich sosy, także majonez, ketchup jest dozwolony, ale tylko taki, do którego wyprodukowania zużyto 120 g pomidorów na 100 g produktu.
  • produkty mięsne są w kanapkach dopuszczalne, ale tylko zawierające mniej niż  10 gramów tłuszczu w 100 g produktu.
  • owoce i warzywa są w kanapkach dozwolone, ale pomidorka  uczniom nie posolimy: sól jest przyprawą zakazaną
  • sery w kanapkach zostają, ale z zakazem topionego

 

Czytaj dalej:strefabiznesu.dzienniklodzki.pl

 

 

 

Skomentuj [ 15 ]
18:17, 27.07.2015 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

mama @ 21:58, 27.07.2015r. IP: *.*.79.159

I skończy się jak w jedynce. Przez dwa lata nie znalazła sie osoba chętna do prowadzenia " zdrowego" sklepiku. Co z tego, że szkoła prowadziła zdrowy program, jak Pani nauczycielka na przerwie wyciagała słodką bułę i zajadała się rozkosznie. Sklepik zamknięty, ale w pasażu w spożywczaku Pani ma te same cuda- słodkości, które były wcześniej w szkole;))

do mama @ @ 08:00, 28.07.2015r. IP: *.*.221.127

kto zabroni mamy wolny kraj

Mama @ 09:52, 28.07.2015r. IP: *.*.217.28

Jaki jest w tym sens? Potrafiłam zrozumieć, ze zakazane zostały chipsy czy napoje gazowane (choć sama nigdy nie zakazywałam ich spozywania moje dziecku w ograniczonych ilościach - ale rozumiem, że niektóre maluchy nie wiedzą, że to dosyć niezdrowe i jedza ich za dużo - ok), ale wprowadzać tego typu restrykcje to już odchylenie od normy. Czy chcecie, żeby w tych sklepikach (ktorych i tak pewnie nie będzie, bo staną się nierentowne) były tylko suszone "chipsy" z bananów itp.? Tego nikt nie kupuje - naprawdę! Takie sklepiki szkolne to dla wielu dzieci miejsce, gdzie mogą kupić sobie kanapkę, batonika jako przekąskę czy picie przed zajęciami wf. Kiedy sklepiki zostaną zlikwidowane to pewnie nie raz dzieci beda głodne, bo np. zapomniały wziąć czegoś do jedzenia z domu, czy nie zdążyły kupić w innym sklepie. Nie mówiac o tym, że będą biegały w pośpiechu poza terenem szkoły, szukając samemu tego sklepu, co może się skończyć wypadkiem. Aha, a w automatach stojących w szkołach nie ma niczego zlego? Ich nie trzeba zlikwidowac?

kryspin @ 10:09, 28.07.2015r. IP: *.*.43.133

Czyli sklepy spożywcze w okolicach szkół będą się miały dobrze.

olo @ 10:22, 28.07.2015r. IP: *.*.24.14

MZ niech się lepiej martwi czy w niedługim już czasie rodziców będzie stać na cokolwiek z tych poronionych pomysłów!

Ewelina @ 10:28, 28.07.2015r. IP: *.*.46.234

A taka bułka będzie kosztowała 6 zł. Na pewno będzie mnóstwo chętnych do kupienia. Dobrze że szkoła wprowadza "zdrowe zmiany", ale trzeba też zwrócić uwagę na możliwość ich wykonania. Nie każdy rodzic codziennie wyjmie z kieszeni taką sumę więc dzieci będą przychodziły do szkoły z własnym "słodkim" jedzeniem

zdrowa żywność @ 16:31, 28.07.2015r. IP: *.*.255.7

Najlepiej nic nie robić i mieć dzieci grubaski, wtedy będziecie drodzy rodzice z siebie bardzo zadowoleni.

Agnes @ 19:21, 28.07.2015r. IP: *.*.46.239

Jeśli dzieci maja dużo zajęć na świeżym powietrzu, to od zjedzenia batonika nie utyją. A jak w szkole nie ma sklepiku, to w ciepłe dni jak się skończy picie przyniesione z domu, dzieci muszą pic kranówkę.

mietek @ 19:33, 28.07.2015r. IP: *.*.133.209

Ojej piliśmy i żyjemy.
A ile dzieci maja ruchu widać odkąd rozpoczęły się wakacje.

Samara @ 19:51, 28.07.2015r. IP: *.*.255.126

Co to da?Nic

kk @ 20:30, 28.07.2015r. IP: *.*.221.127

nie kupią chipsów i coli ale dopalacze i narkotyki w zasięgu ręki oto Polska właśnie

mietek @ 20:57, 28.07.2015r. IP: *.*.133.209

może wiesz kk dlaczego w Łasku jest tyle salonów gier.

olo @ 07:09, 29.07.2015r. IP: *.*.128.43

żeby nie było tłoku przy automatach

mietek @ 09:33, 29.07.2015r. IP: *.*.133.209

Praktyczne

Marek @ 12:43, 30.07.2015r. IP: *.*.43.54

Ale dobrze , że mamy "wolność"

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET