ewa @ 23:15, 16.02.2015r. IP: *.*.98.117

Wróżby na Walentynki??? Co to za dziwactwo? Ciemnogród chce dzieciom wróżby przemycić za moje podatki?

Zakochany Elf @ 08:35, 17.02.2015r. IP: *.*.84.35

Pani Ewo, widać, że się Pani zupełnie na żartach nie zna. Współczuję serdecznie!

mietek @ 09:13, 17.02.2015r. IP: *.*.42.155

Żarty tez mają granice. No ale później będzie okazja kolejnego egzorcystę zaprosić.
Coś się komuś chyba pokimało. Piccolo super, bo przypomina szampana, niech się dzieci uczą, że bez szampana nie ma zabawy, wróżby wszelkie - tak żart. Jeszcze proponuję przyjęcia urodzinowe dla maluchów w budce z piwem na rynku robić.

Biblioteka @ 10:41, 17.02.2015r. IP: *.*.84.35

Szanowna Pani Ewo i Panie Mietku!
Otóż - zacznę od początku. Co złego widzą Państwo w fakcie, że dzieci wraz z panią bibliotekarką przebrały się i uatrakcyjniły innym dzieciom czas zimowych ferii? Stroje dla wróżek zorganizowaliśmy sobie sami! Nie wydaliśmy na nie bibliotecznego grosza! Ja pożyczyłam kolczyki od koleżanki (Madziu - pozdrawiam serdecznie!), biżuterię od mamy, założyłam własną chustkę i suknię, karty Piotrusia i pluszowego Garfielda wzięłam od mojej córeczki, a szklaną kulę pożyczył mi jeden z czytelników.

Proszę mi zatem powiedzieć, w jaki sposób nadszarpnęłam Pani/Pana kieszeń!??? Jakie podatki? Czy przyszliście Państwo w ogóle na te zajęcia/przyprowadziliście swoje dzieci? Czy widzieliście, ile było na nich zabawy, frajdy, satysfakcji i w ogóle naprawdę szczerego dziecięcego uśmiechu?
Tak myślałam nie widzieliście Z pewnością nie byliście też na zajęciach z filcu, na karaoke, na zajęciach plastycznych, i nawet nie widzieliście przepięknych dziecięcych kolekcji, które czytelnicy przynieśli na biblioteczny konkurs. Mam rację?
A może uwierzyliście, że zaprosiliśmy profesjonalne wróżki, wydając na ich wizytę grube tysiące? Jeśli tak, to skompromitowaliście się na całej linii: nie wiecie nawet, kto pracuje w bibliotece dla dzieci. Zapraszam w takim razie serdecznie poznacie wróżkę Annastazję osobiście ;)
A propos wspomnianej przez mietka budki z piwem. Jest takie powiedzenie: Nie mierz innych swoją miarą. I kropka!

mietek @ 10:58, 17.02.2015r. IP: *.*.42.155

To wspaniale, że Państwo tak wszystko sami, jak ta Zosia Samosia, co akurat nie dziwi, bo zdaje się budżet na działalność biblioteki mizerny. Ale miłosne wróżby dla dzieci w tym wieku, szklana kula, wróżenie z kart? Przesada.

Do bibliotekarki @ 11:15, 17.02.2015r. IP: *.*.255.210

Niech sie Pani nie martwi. Zrobicie coś - krytyka, nie zrobicie nic - krytyka jeszcze większa. Tak jest w kulturze, sporcie itd.
A najwięcej krytykują ci co mają lewe rece i brak pojęcia jak pracować z dziećmi.
Gratuluje pomysłu. Tak trzymać.

ewelina @ 11:29, 17.02.2015r. IP: *.*.105.224

Zdaniem Pani Ewy i Pana Mietka -lepiej nie robic, nic......., a dzieci niech biegaja po ulicach.
Ja popieram, bo jestem pewna, że dla tych dzieciaków, to była niesamowita frajda i mile spędzony czas.
Pani Ewo, Panie Mietku-zapomnieliscie juz jak to jest byc dzieckiem?!


Pozdrawiam
Ewelina

Biblioteka @ 11:44, 17.02.2015r. IP: *.*.87.198

Przesada? Czyżby? Przesada to jest wtedy, gdy dziecko siedzi przez całe ferie przed komputerem, tabletem/smartfonem. Albo jak Pan sugeruje pod budką z piwem. Beznadziejnie jest gdy dziecko nie robi nic twórczego. Staramy się, aby wszystko dozować w odpowiednich proporcjach: trochę kultury, historii, literatury, a z drugiej strony trochę śmiechu, rozrywki i szaleństwa dla przeciwwagi. Zapraszamy na stronę biblioteki (zakładka Filia dla dzieci)
Panie Mietku, niech mi Pan powie, jaki ma Pan pomysł, by przyciągnąć dzieci do biblioteki? Ale nie tylko przyciągnąć: sprawić, by w niej zostały, by do niej wracały po latach.
Jeśli ma Pan propozycje - chętnie posłuchamy.
P.S. Dziękujemy za miłe komentarze. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze ludzie, którzy w nas wierzą

AGNES @ 13:27, 17.02.2015r. IP: *.*.164.144

Biblioteko droga. Pozostaje Wam sie cieszyć z dwóch dodatkowych rąk( w osobie Pana Mietka i Pani Ewy) do pracy z dziećmi w wakacje i ferie. Państwo się wykażą, a biblioteka oceni ich starania.
Pozostaje mieć nadzieję, że Państwo oprócz malkontenctwa...mają jeszcze głowę pełną pomysłów...a jeśli nie to niech głosu nie zabierają

NATI @ 16:27, 17.02.2015r. IP: *.*.19.245

Szkoda gadać jakie społeczeństwo mamy ograniczone. Zamiast się cieszyć, że biblioteka organizuje fajne zajęcia dla dzieci (zaznaczam że dzieci bardzo chętnie tam chodzą i uwielbiają panie bibliotekarki), że dzieci nie siedzą w domu przed komputerem, nie nudzą się, to tylko krytykujecie-wstyd. A te panie z biblioteki nie z czyichś podatków tylko często z własnej kieszeni wykładają na to żeby cokolwiek zorganizować, bo nikt na to nie daje.