Piątek, 22 listopada 2024 r., imieniny Cecylii, Marka, Maura

Pogotowie Reporterskie

Marczak dwa razy dwa

(fot. WKS Rokitnica)

Dwie bomby, dwie skuteczne akcje i sto niewykorzystanych okazji. Tak można by podsumować spotkanie WKSu Rokitnica z LKSem Płomień Dzigorzew. Mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla gospodarzy.

Od początku spotkania grający u siebie piłkarze WKS dyktowali warunki gry. Początkowe nieśmiałe ataki w krótkim czasie zmieniły się w prawdziwą nawałnicę na bramkę Dzigorzewa. W 16. minucie po krosowym podaniu od Jarka Marczaka, akcję celnym strzałem wykończył jego brat, Kamil. Wydawało się, że po tej bramce szybko padną kolejne. Niestety celowniki graczy WKS były tego dnia bardzo rozregulowane. Dwie doskonałe okazje zmarnował Kamil Marczak, Damian Stawski i Dominik Brajtenbach trafili w poprzeczkę, natomiast Jarek Marczak dwukrotnie trafił w bramkarza. Akcji ofensywnych WKS nie sposób zliczyć. Niestety jednak żadna z nich nie powodowała zmiany wyniku. Nerwowość w drużynie gospodarzy zaowocowała lepszą grą Dzigorzewa, który w końcówce pierwszej połowy przejął inicjatywę.


Nie wiemy, co dokładnie trener Krzysztof Miszczak powiedział w przerwie piłkarzom WKS, z pewnością jednak gospodarze zrozumieli, że jeśli chcą wygrać ten mecz, muszą szybko zdobyć kolejne bramki. Zadanie wziął sobie do serca Jarek Marczak, który w 49. minucie spotkania dobiegł do spadającej piłki i huknął z całej siły pod poprzeczkę. Nawet dobrze ustawiony bramkarz nie byłby w stanie powstrzymać takiej bomby. Efektowny gol nie był jedynym, na co było stać tego dnia młodszego z braci Marczaków. W 63. minucie, niemal w identycznej sytuacji, pomocnik uderzył równie mocno, ale tym razem po ziemi, ponownie nie dając szans bramkarzowi. Trzybramkowe prowadzenie nieco rozproszyło piłkarzy WKS, którzy na moment oddali pole rywalom. Skończyło się to źle. W 78. minucie padł gol dla gości, na którego sądząc z przebiegu całego spotkania, nie zasłużyli. Na szczęście kibiców WKS postanowił ucieszyć ponownie Kamil Marczak, który w ostatniej, 91. minucie meczu zabrał piłkę obrońcy i celnym strzałem z ostrego kąta ustalił wynik meczu na 4:1.


Piłkarze WKS pokazali solidny futbol i wygrali pewnie, udowadniając, że przed własną publicznością są bardzo silni. Za tydzień będą mogli pokazać, że potrafią wygrywać także na wyjazdach. W niedzielę, 12 października o 15.00, zmierzą się w Ustkowie z miejscowym UKSem.


Skład WKS: Chmielewski - Matusiak, Kołasiński, Marynowski, Świercz (75' Jasiński) - Brajtenbach, Siewierski, Załoga, Stawski, J. Marczak - K. Marczak.

 

 

Źródło: WKS Rokitnica

 

Skomentuj [ 0 ]
17:57, 05.10.2014 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET