Piątek, 22 listopada 2024 r., imieniny Cecylii, Marka, Maura

Pogotowie Reporterskie

Potrącony przez ciężarówkę

 

Do szpitala w Pabianicach trafił w ciężkim stanie 47-letni mężczyzna, który został potrącony na przejściu dla pieszych.

Do zdarzenia doszło w środę około godz. 20.40 na ul. Objazdowej. Jak ustalili policjanci kierujący samochodem ciężarowym renault magnum z naczepą jadąc od strony Sieradza w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, dojeżdżając do oznakowanego przejścia dla pieszych potrącił mężczyznę przechodzącego przez pasy.

 

Kierujący, 52-letni mężczyzna był trzeźwy. Policjanci ustalają okoliczność wypadku.

 

 

 

Skomentuj [ 21 ]
13:54, 26.09.2014 r.

Powrót do strony głównej


Wasze komentarze

... @ 14:16, 26.09.2014r. IP: *.*.193.22

nie zyje

Michał @ 21:06, 26.09.2014r. IP: *.*.52.93

Niech piesi wreszcie zaczna myśleć a nie słuchają tych głupot które wmawia im TV. Z samochodem nie masz szans człowieku więc zatrzymaj się i go przepuść. Zawsze tak robię. Chcesz sprawdzić czy w TV mówią prawdę? Czy chcesz żyć?

Uovca @ 21:24, 26.09.2014r. IP: *.*.3.217

"dojeżdżając do oznakowanego przejścia dla pieszych potrącił mężczyznę PRZECHODZĄCEGO przez pasy"

czyli: chcesz żyć, nigdy nie przechodź przez ulicę...?

Michał @ 21:54, 26.09.2014r. IP: *.*.52.93

To że pieszy zostaje potrącony na pasach nie zawsze oznacza winę kierowcy. Wiem że często policja ma inne zdanie ale nie zawsze ta ocena jest zgodna z faktami. W PL jest tak idiotyczne prawo że jeśli ktos nie żyje to zawsze musi znaleźć się winny który za to pójdzie siedzieć.

Ariadna @ 00:45, 27.09.2014r. IP: *.*.131.99

Jeśli pieszy był na przejściu, to wina kierowcy jest w zasadzie bezsporna.

belka @ 15:56, 27.09.2014r. IP: *.*.93.95

ja doskonale wiem,że wielu kierowców nie zwraca uwagi na stojących pieszych przy przejściu,ale piesi myśląc że to oni mają zawsze pierwszeństwo na pasach więc nie zwracają uwagi jak daleko jest pojazd i czy zdąży się zatrzymać wkraczają na jezdnię i nieszczęście gotowe,i kto jest winny?oczywiście kierowca bo się nie zatrzymał i nie przepuścił ''barana''....

Michał @ 21:01, 27.09.2014r. IP: *.*.52.93

@Belka.
Dokładnie. Zawsze stado "geniuszy" urobionych przez debilne felietony i materiały z różnego rodzaju serwisów informacyjnych, rzuca się z obwinianiem kierowcy bo przecież pieszy ma pierwszeństwo. To właśnie głupota władzy i mediów prowadzi do tragedii na drogach. Tak jak pociąg nie zatrzymuje się przed przejazdem kolejowym, tak samochód nie powinien zatrzymywać się przed przejściem dla pieszych. Piesi natomiast powinni sami zadbać o swoje bezpieczeństwo. Kierowcy nie dość że płaca za utrzymanie dróg to zaczynają stawać sie ostatnim ogniwem w "drogowym łańcuchu pokarmowym" za sprawą idiotycznych przepisów i ograniczeń. Sam jestem zarówno pieszym jak i kierowcą i staram się nie wchodzić na pasy, chyba że już ktoś uprzejmie się zatrzymuje.
Sam nieraz przepuszczam pieszych ale wiele razy naciąłem się kiedy 2 panie np. stoją przy przejściu i rozmawiają, a ty stajesz jak idiota bez powodu.

Michał @ 21:22, 27.09.2014r. IP: *.*.52.93

P.S.
Jakiś czas temu na 9-Maja cofałem bardzo wolo samochodem. Równolegle do mnie, chodnikiem szła jakaś starsza babka. Jechałem bardzo wolno, na tyle wolno że wyprzedziła mnie. Patrzę w lusterko a ona wlazła mi wprost pod samochód. Zahamowałem, jedynie jej torba odcisnęła się na brudnym zderzaku.
Jak to nazwać? Jak nazwać taką głupotę pieszych? Gdybym jechał nieco szybciej pewnie bym ją potrącił i miał problemy przez jej debilizm. Dlaczego kierowca ma odpowiadać (nie zawsze ale często) za głupotę pieszego?!

Hania @ 22:53, 27.09.2014r. IP: *.*.140.72

Cytata z geniusza: "Tak jak pociąg nie zatrzymuje się przed przejazdem kolejowym, tak samochód nie powinien zatrzymywać się przed przejściem dla pieszych." - genialne, prawie jakby od Ajnsztaina, a pozostając nadal w temacie motoryzacyjnym, to jeżeli przeciętny mózg porównać by do samochodu, to wystarczyłoby dolać trochę paliwa i już można by jechać. W twoim przypadku dolano paliwa, ale mózg nie wystartował, u ciebie musi być popsute coś więcej.

Michał @ 23:06, 27.09.2014r. IP: *.*.52.93

@Hania.
Powiedz czym auto vs pociąg różni się od pieszy vs auto? Ani auto z z pociągiem, ani pieszy z samochodem nie mają szans w zderzeniu. Auto musi puścić pociąg, a pieszy powinien puścić samochód! Proste i logiczne.
Skonczmy z głupotą że to kierowca ma zadbać o bezpieczeństwo pieszych. Niech piesi sami o nie zadbają i nie łażą jak święte krowy. Mówię to jako kierowca i jako pieszy!
Umiesz tylko ubliżać bo nic konkretnego nie napisałaś.

maniek @ 00:53, 28.09.2014r. IP: *.*.75.99

zasada jest prosta pieszy nie ma prawa wtargnąć na przejście przed nadjeżdżający pojazd, lecz jeśli pieszy jest na przejściu to on ma pierwszeństwo. Kwestia ustalenia w jakiej odległości był pojazd od przejścia w momencie wejścia pieszego na "pasy". Nie osądzajmy ani jednego ani drugiego...poznamy wynik śledztwa. Tej jak wielu tragedii można było uniknąć. należy pamiętać też..że jeżeli mamy wysepkę to każde z przejść traktujemy jako przejście oddzielne....btw. przejścia przed cmentarzem...i w okolicy apteki 24h....niestety piesi o tym nie wiedzą...

iza @ 06:40, 28.09.2014r. IP: *.*.224.118

a czy pieszy był jakos widoczny z daleka?był jakos oznakowany np.czy miał kamizelke albo jakies inne odblaski bo byc moze kierowca go poprostu niewidział.. sama jestem kierowca i pieszym.To ze jestesmy na pasach nie zwalnia nas z obowiązku myslenia,nie kazde auto sie nam zatrzyma a wiele ludzi tak mysli ze skoro jest na przejsciu to on musi przejsc i auto juz nagle musi sie zatrzymac...

Irek @ 09:45, 28.09.2014r. IP: *.*.138.85

"iza", dzisiejszy ranek nie jest dla ciebie zbyt szczęśliwy, widać że od samego rana coś cię "zwolniło z obowiązku myślenia"... przecież to zdarzenie miało miejsce w mieście, w miejscu chyba dobrze oświetlonym latarniami ulicznymi, na obszarze zabudowanym, gdzie na jezdniach są setki przejść dla pieszych, przez te przejścia przechodzą setki ludzi, a pojazdy powinny poruszać się nie szybciej niż 50 km/godz.

Jeśli pieszy rzeczywiści został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy i wszelkie dywagacje o odblaskach, kamizelkach, zwolnieniach od obowiązku myślenia świadczy jedynie o tym, że dana osoba podzielająca ten pogląd, jeśli jest kierowcą, powinna praktycznie do końca życia odstawić samochód w krzaki, a jeśli chce nadal z niego korzystać powinna się solidnie podszkolić.

Ps. rozumiem, że idąc na zakupy, do pracy czy do kościoła zawsze, ale to ZAWSZE, idziesz w kamizelce odblaskowej?

... @ 09:59, 28.09.2014r. IP: *.*.240.188

IREK skoro ty tak myslisz i jestes taki idealny to pokaz mi moment gdzie napisałam ze zwalmniam kogos od obowiazku myslenia?napisałam "To ze jestesmy na pasach nie zwalnia nas z obowiązku myslenia". Skoro jestes taki domyslny to powinienes wiedziec ze w odblaskack sie chodzi wieczorem kiedy jest ciemno a nie w dzien,ale jak widac niektorzy sie muszą jeszcze duzo nauczyc bo myslą ze w odblaskach sie chodzi w dzien...Nie wiesz czyja była wina wiec nie osadzaj bo cie tam nie było a wymądrzasz sie jak niewiadomo kto.. Jak dla mnie to wstaw sobie auto w krzaki skoro ty nie umiesz jezdzic a osądzasz innych i oceniasz..

Irek @ 11:03, 28.09.2014r. IP: *.*.138.85

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!


Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Ola @ 12:22, 28.09.2014r. IP: *.*.202.1

@Irek - nie zgodzę się. Tak jak napisał ktoś wyżej - wszystko zależy od odległości i prędkości.
Uważasz, że jeśli ktoś jechał przepisowo i w ostatniej chwili pieszy mu wtargnął na pasy, a ten nie zdążył wyhamować, to wina leży po stronie kierowcy? Nie ma obowiązku zatrzymywania się przed każdym przejściem dla pieszych. Skoro tak piszesz, to chyba nigdy nie byłeś w takiej sytuacji - zazdroszczę.
Użytkownikiem drogi jest zarówno pieszy jak i kierowca i to oboje powinni uważać, nie zawsze wina leży po stronie kierowcy.

Michał @ 14:48, 28.09.2014r. IP: *.*.52.93

@Irek obwinia kogoś o brak myślenia a z myśleniem najgorzej jest u niego.
Panie (M)Irek... 40 tonowa ciężarówka nie staje w miejscu po naciśnięciu hamulca. Osobówka również nie staje. Czas wypadku to godzina 20:40 czyli było po prostu ciemno. Nie w każdym miejscu przejście widać idealnie, a jeśli nawet przejście widać to pieszy mógł wyjść z ciemności i nie był wcześniej widoczny.
Rozumiem że pan (M)Irek ma oczy pracujące w podczerwieni i widzi wszystko w ciemnościach, ale zapewniam Pana że nikt z nas nie może się z Panem równać. Za to ciężarówka na pewno była oświetlona i dobrze widoczna. Może pan który wlazł na pasy miał pojęcie "telewizyjne"... no przecież to on ma pierwszeństwo.
Czas żeby politycy i media zmieniły mentalność. Najpierw auta później piesi. Kazdy dba o swoje bezpieczeństwo. Obecnie z pieszych robi się święte krowy które mają tylko prawda ale praktycznie żadnych obowiązków.
Tak jak napisał ktoś wyżej. Wysepka jest azylem i kierowca wcale nie musi się zatrzymać jeśli widzi kogoś przechodzącego po drugiej stronie wysepki.

Zulusczaka @ 15:00, 28.09.2014r. IP: *.*.34.154

na zachodzie samochody zatrzymują się przed przejściami dla pieszych ZANIM pieszy na nie wejdzie, w polsce "miszcze" kierownicy to zwykłe chamy

Irek @ 08:58, 29.09.2014r. IP: *.*.129.173

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

Jeśli pieszy rzeczywiście został potrącony na pasach, to wina jest wyłacznie po stronie kierowcy!!!

jula @ 10:25, 29.09.2014r. IP: *.*.140.202

ktoś wie kiedy pogrzeb?

Mariusz @ 14:25, 30.09.2014r. IP: *.*.150.152

Irek nie wiem jak ciebie ,ale mnie juz w podstawowce uczono ze zanim wejdziesz na jezdnie spójrz w prawo ,potem w lewo jeszcze raz w prawo jezeli nic nie jedzie przechodź,w polowie drogi spójrz w lewo i to był bardzo mądry przepis,ale otworzyli granice ludziska wyjechali na tak zwany zachód i przywiezli jakąś dziwną mode na przepuszczanie pieszych,tylko nie pomysleli ze na tym zachodzie ruch tranzytowy przebiega poza miastami i wioskami.Rozbawiles mnie tym oswietleniem ulicy Objazdowej ,chyba nie byles tam nigdy po zmroku.Poza tym ktos juz tu pisal ze w telewizjach wmawiaja ludziom ze pieszy ma pierwszenstwo na pasach tylko ze zapominaja powiedziec ze ma zachowac szczegolna ostroznosc przy przechodzeniu przez to przejscie co jest napisane w pierwszym zdaniu.

Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Dodaj komentarz




Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne artykuły

Reklama

Reklama
Reklama

      

Najnowsze ogłoszenia

Przeglądaj

Dodaj ogłoszenie bezpłatnie

Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnio na forum

Więcej dyskusji


      

Najnowsze komentarze

Pogoda

Facebook

Najnowsze zdjęcia

© Copyright 2011-2024 LaskOnline.pl - Codzienna Gazeta Internetowa

Realizacja: PRO-NET